Policjanci zlikwidowali laboratorium, w którym produkowano narkotyki. Ujawnili, ile tygodniowo zarabiali dilerzy
Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej policji w Bydgoszczy rozpracowywali siatkę bandytów, zajmujących się dystrybucją narkotyków na terenie całej Polski i ich wytwarzaniem. Mundurowi czynności prowadzili pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Kilka miesięcy temu – jak przypominają – wytypowali miejsce na terenie Konina. Dysponowali dowodami, świadczącymi o tym, że znajduje się tam narkotykowe laboratorium.
Trzy osoby zatrzymane „na gorącym uczynku”
Kryminalni z KWP w Bydgoszczy przy wsparciu Samodzielnego Pododdziału Kontrterorystycznego Policji w Bydgoszczy, policjantów z Torunia oraz Piły natychmiast rozpoczęli ścigać przestępców, którzy rozsiani byli po całym kraju. Udało im się zatrzymać siedem osób powiązanych ze sprawą – 26-, 34- i 50-latka. Ta trójka znajdowała się w laboratorium i schwytano ich „na gorącym uczynku” – podaje Policja Kujawsko-Pomorska.
Kolejne osoby zatrzymano na terenie woj. mazowieckiego i w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie). To 30-latek i 30-latka, a także 32- i 51-latek. „Sześć osób trafiło do policyjnego aresztu” – czytamy.
Laboratorium w Koninie, istne „imperium narkotykowe”, zostało przeszukane przez mundurowych, którzy zabezpieczyli całą linię produkcyjną, liczne urządzenia, substancje chemiczne i znaczną ilość gotówki – 80 tys. w kilku walutach. Zabezpieczyli także dwa pojazdy. Podczas przeszukiwania miejsca towarzyszyli im strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno – Ekologicznego „POZNAŃ-6”.
Siedmiu osobom postawiono zarzuty
Prokuratura Okręgowa w Toruniu postawiła im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Części z nich postawiono też zarzut wytwarzania nielegalnych substancji, dla osiągnięcia korzyści majątkowych. Wobec niektórych osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Dwie osoby zaś przebywają w tymczasowym areszcie.
O ich losie wkrótce zadecyduje sąd. Grozi im długa kara więzienia – od trzech do nawet 30 lat.
21 grudnia policjanci poinformowali – przytaczając szacunki kryminalnych – że laboratorium może istnieć od połowy tego roku. Przestępcy byli w stanie wyprodukować nawet 150 kg tzw. „kryształu”.
Dilerzy zarabiali krocie
„Chemicy” mogli zarobić na produkcji nielegalnych substancji nawet 1,5 mln zł tygodniowo. Akcja to wielki sukces policjantów: „wszystko wskazuje na to, iż to laboratorium było jednym z największych, jakie policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy zlikwidowali w ciągu ostatnich lat” – czytamy.
Policja zabezpieczyła łącznie 24 tys. l substancji w stanie ciekłym. Na terenie laboratorium zabezpieczono też 500 kg gotowego narkotyku. Policjanci ujawniają, że nikt z zatrzymanych nie miał chemicznego wykształcenia. Według policjantów na początku w laboratorium, po jego uruchomieniu, miało dochodzić do niekontrolowanych wybuchów.
„Prokurator i policjanci ciągle pracują nad gromadzeniem dowodów w tej sprawie” – informuje policja.