Masakra na Uniwersytecie Karola w Pradze. Winny 24-letni student
Do strzelaniny na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Karola w Pradze doszło w czwartek po godzinie 15. Kilkadziesiąt minut później służby poinformowały o wyeliminowaniu napastnika. Wtedy też przekazano informację „o kilku zabitych i kilkunastu rannych”.
Podczas ostatniej konferencji prasowej szef policji Martin Vondrášek przekazał, że w trakcie ataku zginęło co najmniej 15 osób oraz, że co najmniej 24 kolejne zostały ranne. Wśród nich znajdują się osoby w ciężkim stanie, więc nie jest wykluczone, że liczba ofiar wzrośnie.
Ataku dokonał 24-letni student
Szef policji poinformował także, że napastnikiem był 24-letni student Wydziału Filozofii. Wcześniej tego samego dnia miał on zabić w podmiejskiej wsi swojego ojca. – O godzinie 12:20 policja otrzymała informację, że 24-letni mężczyzna z Hostoun w środkowych Czechach wyjechał do Pragi, zapowiadając, że chce odebrać sobie życie. O godzinie 12:45 w tej wsi odnaleziono zwłoki mężczyzny, który później okazał się ojcem napastnika – powiedział Vondrášek.
– O godzinie 14:59 nadeszła pierwsza informacja o strzelaninie na placu Jana Palacha. Pierwsze jednostki przybyły na miejsce w ciągu kilku minut, grupa interwencyjna w ciągu 12 minut. O godzinie 15:20 otrzymaliśmy informację, że w budynku znajduje się martwe ciało zamachowca – dodał.
Prezydent zwołał konferencję
Na godzinę 20:00 zwołana została konferencja prasowa prezydenta Czech Petra Pavla, który przebywał w tym czasie we Francji. Dotychczas głos zabrał m.in. premier Petr Fiala, który złożył kondolencje rodzinom ofiar. – Drodzy współobywatele, pomyślmy o tych, którzy stracili swoich bliskich i dla których te Święta będą niewyobrażalnie smutne – powiedział.
Oświadczenie wydał także Uniwersytet Karola, na którym doszło do ataku. „Opłakujemy utracone życia z naszej społeczności uniwersyteckiej, składamy najgłębsze kondolencje wszystkim pogrążonym w żałobie, a nasze myśli są ze wszystkimi dotkniętymi tragedią. Prosimy teraz wszystkich, aby starali się zachować spokój i opanowanie, i ponownie składamy kondolencje wszystkim, których serca zostały załamane stratą bliskich” – czytamy.