Polska reaguje na kolejny atak Rosji na Ukrainę. „Aktywowano dwie pary myśliwców F-16”
„W celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej aktywowano dwie pary myśliwców F-16 oraz sojuszniczy tankowiec powietrzny” – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Komunikat Dowództwa Operacyjnego
„Około godziny 5.45 wystartowała amerykańska para stacjonująca w bazie w Łasku, a około godz. 6.15 polska para z bazy w Łasku” – przedstawiono szczegóły. Przekazano również, że decyzja polskich władz ma związek z „intensywną aktywnością lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej” na terenie Ukrainy.
Obowiązują tam alarmy przeciwrakietowe, którymi objęto cały kraj. Ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały, że wciąż istnieje zagrożenie wystrzelenia przez rosyjskie bombowce pocisków manewrujących. W przestrzeni powietrznej w godzinach porannych miało znajdować się 16 maszyn, a na terenie Kijowa odnaleziono szczątki zestrzelonej rakiety. Inna miała uszkodzić obiekt infrastruktury cywilnej.
Alarm przeciwrakietowy w Ukrainie
W nocy z 1 na 2 stycznia Rosja wystrzeliła w stronę Ukrainy 35 dronów, a siły ukraińskie zestrzeliły wszystkie z nich. Ostrzał przeprowadzono w ramach odwetu za sobotni atak na przygraniczne miasto Biełgorod, w którym zginęło 20 osób, a 111 zostało rannych. Władimir Putin nazwał te działania „aktem terrorystycznym” i zapewnił, że nie pozostaną bezkarne. Zapowiedział, że dalsze ataki na Ukrainie będą wymierzone we „wrażliwe” cele wojskowe.
Polski organ dowodzenia zawiadomił o związanych z poderwaniem maszyn niedogodnościach, których mogą doświadczyć mieszkańcy. „Ostrzegamy, że działalność polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza we wschodnim obszarze kraju” – przekazano.
Aktualizacja. Zakończono działania
Po dwóch godzinach od wydania pierwszego komunikatu Dowództwo Operacyjne RSZ poinformowało o zakończeniu działań. „Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia, operowanie par dyżurnych polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone” – wyjaśniono we wpisie.
Poinformowano również, że myśliwce i tankowiec powróciły do swoich baz, gdzie kontynuują standardową działalność operacyjną. „Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej” – zapewniono.