Zepsuty autobus pod Belwederem. Pokazano nagranie z kolumną Dudy
We wtorek, 9 stycznia policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Politycy Prawa i Sprawiedliwości zostali ujęci na terenie Pałacu Prezydenckiego. Następnie przewieziono ich na Komendę Rejonową Policji przy ul. Grenadierów, skąd trafili do Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów.
„Spisek autobusowy”. Jest nagranie
Podczas zatrzymania byłych posłów Andrzej Duda przebywał na spotkaniu z liderką białoruskiej opozycji Swietłaną Cichanouską. Natychmiastowy powrót do Pałacu Prezydenckiego utrudnił mu zepsuty autobus warszawskiej komunikacji miejskiej zaparkowany przed bramą Belwederu. – Jestem przekonany, że to była celowa akcja – powiedział Onetowi prezydencki minister Wojciech Kolarski.
Do sieci trafiło nagranie ze zdarzenia zarejestrowane przez monitoring w uszkodzonym pojeździe. Udostępniony fragment rozpoczyna się o godzinie 19:11 i trwa dwie minuty. W tym czasie trzy samochody prezydenckiej kolumny próbują wyjechać spod Pałacu Belwederskiego. Po chwili kierowcy decydują się na przejazd chodnikiem, co nagrała kamera umieszczona w bocznej części maszyny.
Awaria autobusu. Podano przyczynę
Rejestrator zamontowany na przedzie autobusu uchwycił z kolei moment, w którym auta kierowane przez funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa omijają zepsuty pojazd i ustawiają się na chodniku. Kiedy światło zmienia się na zielone, samochody prezydenckiej kolumny ruszają, a następnie przejeżdżają między sygnalizatorem i ogrodzeniem. W tym momencie opublikowany fragment nagrania się urywa.
Rzeczniczka Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy Monika Beuth poinformowała, że nieplanowany postój autobusu miał związek z zablokowanym systemem hamulcowym. – Koncept, że mogło to być w jakikolwiek sposób zsynchronizowane, jest o tyle nonsensowny, że byłoby bardzo trudno połączyć z kalendarzem pana prezydenta i jego planami i zsynchronizować awarię autobusu liniowego, który normalnie wozi pasażerów – podkreśliła w rozmowie z Onetem.