Prezydent powalczy o przywództwo w PiS? Kwaśniewski: Niebezpieczna sytuacja
Narasta spór pomiędzy Pałacem Prezydenckim a obozem rządzącym. Na poniedziałek zaplanowano spotkanie Donalda Tuska i Andrzeja Dudy. Choć głównym tematem rozmów ma być kwestia byłego Prokuratora Krajowego i związanych z nim decyzji Adama Bodnara, to niewykluczone, że politycy poruszą też sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
O przyszłość tej trudnej kohabitacji w perspektywie najbliższych miesięcy pytany był na antenie TVN24 Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent przekonywał, że konflikty te muszą zostać „okiełznane”.
Konflikt Duda-Tusk. Kwaśniewski: Przyjmuję, że mają poczucie odpowiedzialności za państwo
– Przyjmuję, że zarówno prezydent dysponujący silnym mandatem z wyborów powszechnych, jak i premier, który wygrał wybory, a cała koalicja uzyskała 10 mln głosów, mają poczucie odpowiedzialności za państwo. To nie może być zdominowane tylko własnymi odczuciami. Liczę, że pojawi się refleksja: tak żyć się nie da – mówił.
Kwaśniewski twierdzi, że Andrzej Duda oraz jego otoczenie „mają plan, żeby włączyć się do walki o przywództwo na prawicy, bo ta walka wkrótce się rozpocznie”. – Kaczyński jest dziś postacią bezdyskusyjnie przewodzącą temu obozowi, ale to nie będzie sytuacja na wieki – mówił.
Duda powalczy o miejsce po Kaczyńskim? Kwaśniewski: Niebezpieczna sytuacja
– Włączenie się prezydenta do partyjnej rozgrywki jest niebezpieczne – ocenił Kwaśniewski i dodał, że niebezpieczeństwo to dotyczy samej osoby prezydenta, ale także Polski. – Prezydent, zgodnie z systemem, który tworzyliśmy, miał być arbitrem, elementem amerykańskiego checks and balances (mechanizmy kontroli i równowagi), natomiast w momencie gdy staje się nie tylko mocną częścią władzy wykonawczej i spiera się z drugą częścią, jaką jest rząd, to już jest kłopot – zwraca uwagę Aleksander Kwaśniewski.
Jego zdaniem, jeszcze gorzej będzie w momencie, gdy Andrzej Duda stanie się liderem partyjnym, który chce walczyć o przywództwo. – To w sytuacji kohabitacji pozycję prezydenta niezwykle komplikuje – ocenił.