Protest przed aresztem w Radomiu. Jarosław Kaczyński zwrócił się do Kamińskiego
We wtorek 16 stycznia politycy PiS wzięli udział w manifestacji poparcia dla osadzonych w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Przed Aresztem Śledczym w Radomiu zgromadziło się około dwustu osób sprzeciwiających się osadzeniu w więzieniu byłych szefów CBA. Na miejscu byli m.in. żona i syn Mariusza Kamińskiego.
Protest poparcia dla Kamińskiego i Wąsika. Jarosław Kaczyński zabrał głos
Politycy PiS uznają, że posłowie zostali bezprawnie zatrzymani i uznają ich za więźniów politycznych.
– Mariusz Kamiński nie powinien otrzymać żadnego wyroku. Powinien otrzymać najwyższe odznaczenie państwowe. Nie za to, że w tej chwili siedzi, tylko za to, że twardo w trudnych czasach walczył z przestępczością. Że nie tylko zbudował CBA, ale on wymyślił CBA. Zapisał się w historii Polski. I dzisiaj jest taki czas, że on i jego kolega, przyjaciel, współpracownik Maciej Wąsik siedzą w więzieniach i ten czas musi się skończyć – zaznaczył Jarosław Kaczyński.
„Echo dnia” informuje, że głos zabrali także posłowie Radosław Fogiel i Przemysław Czarnek. Uczestnicy manifestacji zaśpiewali kolędę „Bóg się rodzi”, hymn Polski, a także pieśń „Boże coś Polskę”.
To nie pierwszy protest zorganizowany przed aresztem w Radomiu.
– Miałam dzisiaj widzenie z mężem. To bardzo trudne i bolesne widzieć swojego męża, który w chwili obecnej waży 52 kg. Nigdy tyle nie ważył. Mój mąż nie lubi, jak się mówi o jego zdrowotnych sprawach, ale uznałam, że jestem żoną i mam pewne obowiązki. Państwo wszyscy muszą to wiedzieć i muszę powiedzieć to innym – może to przyczyni się do tego, że każdy zobaczy, co dzieje się w Polsce – przekazała we wtorek żona polityka, Barbara Kamińska.