Strajk głodowy Kamińskiego i Wąsika. Obrońcy przekazali nowe informacje

Dodano:
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik kontynuują strajk głodowy. Obrońcy osadzonych polityków Prawa i Sprawiedliwości przedstawili nowe informacje na temat ich stanu zdrowia.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wciąż przebywają w aresztach. Skazani prawomocnym wyrokiem politycy od 11 dni prowadzą strajk głodowy. Wobec byłego szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji wydano sądowy nakaz przymusowego dokarmiania.

Decyzja sądu ws. Kamińskiego

Nowe informacje w sprawie stanu zdrowia Kamińskiego przekazał Onetowi obrońca polityka. — O szczegółach mówić nie będę, bo są to sprawy intymne. Mogę potwierdzić, że mój klient przyjmuje płyny i kontynuuje głodówkę – zdradził mec. Michał Zuchmantowicz.

Prawnik poinformował również o złożeniu zażalenia na rozstrzygnięcie radomskiego sądu, które nazwał „bezpodstawnym i blankietowym”. – Nie istnieją parametry, które pozwalałyby na łamanie jego praw poprzez tę decyzję o przymusowym dokarmianiu – wyjaśnił obrońca.

– Uważamy, że mimo wszystko, takie postanowienie, jako ingerujące w prawo człowieka, powinno być wydawane, kiedy okoliczności dają możliwość do „przełamania” praw człowieka. My twierdzimy, że sytuacja jest stabilna – dodał w rozmowie z Wirtualną Polską.

Obrońca o stanie zdrowia Wąsika

Z informacji przekazanych przez obrońcę drugiego polityka wynika, że wobec Macieja Wąsika sąd nie podjął do tej pory decyzji o przymusowym dokarmianiu. – Cóż powiedzieć, jego stan fizyczny jest coraz trudniejszy i coraz gorszy, zaczęła się przecież 11. doba głodówki – powiedział Onetowi mec. Janusz Woźnicki. Podkreślił, że były poseł przyjmuje płyny, ale „sytuacja jest ciężka”.

– Oczywiście, złożyliśmy już stosowne środki zaskarżenia na zatrzymanie mojego klienta oraz na odmowę umorzenia postępowania wykonawczego – dodał prawnik. O dostarczeniu tożsamych zażaleń poinformował portal również mec. Zuchmantowicz.

Źródło: Onet.pl / Wirtualna Polska
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...