Morawiecki o obowiązku przyjęcia tysięcy nielegalnych imigrantów. „Przymusowa nagroda”
Mateusz Morawiecki ostatnie dni spędził w Brukseli, gdzie odbył się szczyt Radu Europejskiej. Były premier rozmawiał tam z przedstawicielami Europejskich Konserwatystów i Reformatorów o pakcie migracyjnym, wolnym handlu w Unii Europejskiej oraz wyborach do Parlamentu Europejskiego.
W niedzielę podzielił się wnioskami z rozmów przekonujące, że szczyt Rady Europejskiej był testem solidarności i odpowiedzialności. Poseł PiS podkreślił, że bezpieczeństwo to fundament funkcjonowania państwa i warunek przetrwania Unii Europejskiej jako wspólnoty.
Morawiecki po szczycie Rady UE. Podzielił się wnioskami
Morawiecki przekazał, że szczyt Rady UE zakończył kilkunastomiesięczny proces negocjacji nad rewizją unijnego budżetu. „Głównym elementem, który do 13 grudnia ubiegłego roku determinował stanowisko polskich negocjatorów, było uwzględnienie finansowych skutków wojny na Ukrainie – od wydatków na uchodźców wojennych, refundacji dostaw sprzętu wojskowego, poprzez inwestycje w zabezpieczenie granic przed hybrydową agresją z użyciem nielegalnych migrantów, do rozbudowy infrastruktury transportowej i wsparcia dla producentów żywności, dotkniętych zalewem konkurencyjnych produktów z Ukrainy” – napisał.
Co stało się 13 grudnia? Poseł PiS twierdzi, że tego dnia „negocjatorzy otrzymali zmienione instrukcje”. „Przyjęte wczoraj jednomyślnie konkluzje nie odzwierciedlają naszych priorytetów” – ocenił wyjaśniające, że Polska za czasów jego rządu wskazywała na potrzebę nowych środków finansowych zamiast przesunięć w ramach budżetu. „Jednocześnie nieakceptowalne były dla nas cięcia w polityce spójności i wydatkach na rolnictwo” – przypomniał.
Odnosząc się do wspomnianych „nowych instrukcji” wskazał, że 10,6 mld euro zostało przesuniętych z polityki spójności, wspólnej polityki rolnej, Horyzont Europa, czy funduszy na rzecz zdrowia. „Pieniądze te wesprą teraz inicjatywy na rzecz migrantów w Turcji i Syrii, poza naszymi bezpośrednimi potrzebami, pomijając kluczowe – dla Polski i krajów graniczących z Ukrainą – wyzwania” – napisał Mateusz Morawiecki.
Morawiecki: Zignorowane zostały wnioski polskich rolników
„W czasach, kiedy nasza gościnność i determinacja w obliczu kryzysu migracyjnego oraz zagrożenia bezpieczeństwa wspólnych granic UE są nieustannie testowane, a Polska znajduje się na pierwszej linii obrony, w rewizji budżetu nie otrzymaliśmy żadnego wsparcia finansowego dla 2 mln uchodźców objętych tymczasową ochroną (tylu mamy zarejestrowanych, 4 mln w UE), którzy osiedlili się lub czasowo przebywali w naszym kraju. Jednocześnie obecny rząd przedłuża tymczasową ochronę o kolejny rok” – podkreśla były premier.
Zwrócił uwagę, że argumenty formułowane sprzed rządów zwycięskiej koalicji zostały odpuszczone. „Nie uwzględniono środków na uszczelnienie wschodniej granicy UE, zignorowane zostały wnioski polskich rolników, którym należy się uczciwa rekompensata za koszta otwarcia unijnego rynku rolnego na produkty ukraińskie. Obecny rząd godzi się na przedłużenie umowy o wolnym handlu z Ukrainą i zamierza wycofać się z embarga na ukraińskie produkty rolne zalewające nasze lokalne rynki” – pisze dalej polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Morawiecki dodaje, że zwiększeniu WRF sprzeciwiali się płatnicy netto, w tym największy płatnik – Niemcy. I – jak podaje – dopięli swego – przy biernej postawie obecnego rządu. „Pomimo tego – i bolesnej porażki Donalda Tuska – dziś Francja i Niemcy rozumieją się z polskim rządem doskonale” – ocenił.
Morawiecki pisze o nielegalnej migracji: Gdzie jest obiecane wsparcie?
„Za co tak wysoka cena? Za co te ustępstwa? W obliczu nielegalnej migracji i hybrydowych ataków, gdzie jest obiecane wsparcie? Gdzie jest solidarność europejska, kiedy tak bardzo jej potrzebujemy? Chyba, że według nowego rządu, naszą „przymusową nagrodą” jest obowiązek przyjęcia tysięcy nielegalnych imigrantów w ramach mechanizmu paktu migracyjnego” – pisze.
Zdaniem Morawieckiego trzeba powiedzieć wprost, że obecna władza „nie dba o fundamenty bezpieczeństwa Polski”. „Ona swoimi działaniami je niszczy i zaprzepaszcza wszystko, co w tej dziedzinie udało się osiągnąć rządowi Prawa i Sprawiedliwości” – ocenił.
„Lekceważenie wagi polskich spraw na forum międzynarodowym jest czymś całkowicie niedopuszczalnym! Nasze wysiłki w obliczu wyzwań dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej i wschodniej flanki NATO, powinny być wspierane, a nie pomijane. Nie możemy akceptować decyzji, które osłabiają naszą pozycję. Polska zasługuje na więcej” – napisał Morawiecki.