Kolejny ruch Bodnara. Minister Sprawiedliwości wszczął procedurę odwołania prezesa SO
O wszczęciu procedury odwołania prezesa SO w Kielcach resort sprawiedliwości poinformował w poniedziałek 5 lutego. Sędzia Paweł Stępień został automatycznie zawieszony w pełnieniu czynności, a przebieg jego kariery poddano analizie. Pod uwagę brano okoliczności powołania go na stanowisko prezesa, kwalifikacje oraz "legitymację moralną". Nie bez znaczenia okazało się również pismo sędziów z danego sądu, którzy domagali się odwołania niechcianego szefa.
Adam Bodnar zajął się sprawą prezesa z Kielc
Minister Bodnar na początku tygodnia wystąpił z wnioskiem do kolegium Sądu Okręgowego w Kielcach w celu zaopiniowania jego działania, odnośnie prezesa jednostki. Sędzia Stępień objął to stanowisko 6 grudnia 2023 roku, stając się "jednym z beneficjentów bezzasadnej i bezprawnej czystki prezesów sądów, która miała miejsce na przełomie 2017 i 2018 roku". Środowiska sędziowskie od tego czasu niezmiennie nawoływały do nieobejmowania stanowisk po bezpodstawnie odwołanych prezesach.
09 stycznia 2024 roku 35 czynnych sędziów oraz 16 sędziów w stanie spoczynku Sądu Okręgowego w Kielcach wystąpiło z pismem do MS Bodnara o odwołanie sędziego Stępnia z funkcji prezesa tegoż sądu. Minister Sprawiedliwości zwrócił uwagę na fakt, że w okresie sprawowania funkcji Ministra Sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobrę doszło do zmiany przepisów Ustawy o ustroju sądów powszechnych. Z jednej strony umożliwiła ona arbitralne odwoływanie przez Ministra Sprawiedliwości w ciągu 6 miesięcy prezesów i wiceprezesów sądów a z drugiej wyeliminowała wpływ organów samorządu sędziowskiego na wybór ich następców, naruszając konstytucyjny standard niezależności sądownictwa.
„Doprowadziło to do sytuacji, w której na stanowiska prezesów i wiceprezesów sądów ówczesny Minister Sprawiedliwości zaczął wyznaczać osoby nieposiadające wystarczającego doświadczenia orzeczniczego i menedżerskiego. Częstokroć kandydaci na prezesów i wiceprezesów sądów byli wybierani według klucza pozamerytorycznego, a według klucza lojalności wobec egzekutywy” – zwrócił uwagę minister sprawiedliwości. Skorzystać miał na tym Paweł Stępień.
Prezes SO w Kielcach wyznaczony na „zabetonowanie”?
Jak dowiadujemy się z komunikatu, wątpliwości obecnego Ministra Sprawiedliwości wzbudził również przebieg procedury konkursowej przed „nieprawidłowo ukształtowaną KRS”. Zwrócono uwagę, że sędzia Paweł Stępień był jednym z kilku najgorzej ocenionych kandydatów przez Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Apelacji Krakowskiej (62 głosy „przeciw”, tylko 16 „za”).
W komunikacie resortu sprawiedliwości zwrócono uwagę, że Stępnia wyznaczono na 6-letnią kadencję prezesa w ostatnich dniach sprawowania władzy przez poprzedniego ministra. Stwierdzono, że może to zostać uznane za próbę „zabetonowania stanowiska” na rzecz osoby niecieszącej się poparciem środowiska sędziowskiego, za to lojalnej wobec przedstawicieli ówczesnej władzy wykonawczej.
„W ocenie Ministra Sprawiedliwości w świetle powyższych okoliczności zachodzą przesłanki do stwierdzenia, że dalsze pełnienie funkcji Prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach przez sędziego Pawła Stępnia nie da się pogodzić z innych powodów z dobrem wymiaru sprawiedliwości w rozumieniu art. 27 § 1 pkt. 2) Ustawy o ustroju sądów powszechnych (u.s.p.), co uzasadnia odwołanie Go z tej funkcji i zawieszenie w pełnieniu czynności służbowych do czasu zakończenia procedury” – czytamy w komunikacie.