Nowe śledztwo ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Grozi im surowa kara
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych poinformował w mediach społecznościowych, że na jego wniosek wszczęto nowe śledztwo w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prokuratura Okręgowa w Warszawie 8 lutego wszczęła śledztwo ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na naruszeniu zakazu zajmowania funkcji publicznych. Grozi za to do pięciu lat pozbawienia wolności.
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w Sejmie po decyzji sądu. Prokuratura wszczęła dochodzenie
Sprawa swój początek ma 20 grudnia 2023 roku. Wówczas Sąd Okręgowy w Warszawie skazał na karę dwóch lat więzienia polityków PiS za działania operacyjne w tzw. aferze gruntowej. Wyrok był prawomocny, więc Kamiński i Wąsik stracili swoje mandaty poselskie. Szymon Hołownia dzień później formalnie wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia ich wygaśnięcia.
Marszałek Sejmu tym samym nie przychylił się do listu Andrzeja Dudy, w który prezydent przekonywał, że wygaśnięcie mandatów polityków Prawa i Sprawiedliwości nie jest możliwe z uwagi na zastosowany wobec nich akt łaski. Kamiński i Wąsik znaleźli się jednak na sali obrad w związku z posiedzeniem, które miało miejsce tego dnia w Sejmie.
Posłowie PiS na komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych
Hołownia zaznaczył wtedy, że „mając świadomość tego, że obu panom przysługuje procedura odwoławcza do Sądu Najwyższego, wstrzymał się z podejmowaniem wszelkich kolejnych działań do czasu zakończenia procedury odwoławczej”. Politycy PiS zapowiedzieli bowiem wówczas złożenie zażalenia na decyzję marszałka Sejmu. Kamiński na tym posiedzeniu wykonał też tzw. gest Kozakiewicza. Z kolei 28 grudnia politycy pojawili się na komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.