Najechał na krawężnik i pękła mu opona. Był pijany i miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
Dzięki determinacji i reakcji świadków nie uniknie odpowiedzialności 51-latek, który kierował osobowym oplem w stanie nietrzeźwości. Do zdarzenia doszło 22 lutego na ulicy Zgierskiej w Konstantynowie Łódzkim. Około godziny 18.30 dyżurny komisariatu policji otrzymał zgłoszenie o kierującym „na podwójnym gazie”. Na miejsce natychmiast skierował funkcjonariuszy, którzy potwierdzili treść przekazanej informacji.
Pijany kierowca zatrzymany przez świadków
Okazało się, że świadkowie zwrócili uwagę na osobowego opla, gdyż jego kierujący miał problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy. Mężczyzna jadąc ulicą Zgierską w kierunku Łodzi przejeżdżając przez rondo wjechał na krawężnik, wówczas w aucie wystrzeliła opona. Zjechał na pobocze, gdzie podeszli do niego świadkowie. Od mężczyzny wyczuli alkohol.
Zdarzeniem zainteresowała się również policjantka wracająca ze służby do domu. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy i wspólnie z pozostałymi osobami oczekiwała na miejscu na przyjazd patrolu. Policjanci zbadali 51-latka alkomatem. Mieszkaniec Zgierza miał w organizmie ponad 2 promile. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnej bazie danych okazało się, że posiada również dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Policja apeluje o reagowanie w podobnych sytuacjach
Mundurowi zatrzymali lekkomyślnego kierującego. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. W związku z tym, że działał w warunkach recydywy grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Policja apeluje, by reagować na niebezpieczne zachowania innych uczestników ruchu drogowego. Każdy, nawet dzwoniąc anonimowo, na numer alarmowy 112 może powiadomić najbliższą jednostkę Policji o niepokojącym zdarzeniu. Pamiętajmy o tym, że każdy pijany kierowca to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia.