Trump spotkał się z Muskiem. „Pilnie poszukuje pieniędzy na wsparcie kampanii”
Elon Musk w ostatnim czasie publikował na platformie X (której jest właścicielem) wpisy, sugerujące, że nie chciałby, aby 81-letni Joe Biden – 46. prezydent Stanów Zjednoczonych – ponownie został prezydentem.
Jeśli miliarder faktycznie chce przegranej Bidena, być może zaangażuje się w kampanię prezydencką jego rywala, który obecnie prześciga go w sondażach – 77-letniego Donalda Trumpa.
Trump zdominował konkurentkę w prawyborach
Ostatnio wymienieni kandydaci Republikanów i Demokratów zdominowali tzw. „superwtorek” w Stanach Zjednoczonych. Obaj politycy mogą być niemal pewni swoich nominacji w nadchodzących wyborach prezydenckich. Trump zdecydowanie pokonał swoją największą rywalkę. Tylko w stanie Vermont lepsza okazała się była gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley. Jak podaje CNN, były prezydent Stanów Zjednoczonych uzyskał poparcie 617 delegatów, natomiast jego główna rywalka zaledwie 23. Łącznie polityk zgromadził na swoim koncie 893 z 1215 głosów potrzebnych do uzyskania nominacji.
Zaś Biden przegrał jedynie w Samoa Amerykańskim, a poza tym zebrał 1397 z 1969 głosów.
Musk dofinansuje kampanię wyborczą byłego prezydenta?
45. prezydent USA „pilnie poszukuje pieniędzy na wsparcie swojej kampanii prezydenckiej” – twierdzi NYT. Najwyraźniej Trump szuka okazji, by otrzymać potrzebne. Niedawno spotkał się ponoć z Elonem Muskiem, choć nie wiadomo, o czym rozmawiali. Zagraniczne media sugerują jednak, że ich spotkanie – do którego doszło 3 marca – i to teraz, gdy wielkimi krokami zbliżają się wybory, raczej nie jest przypadkiem. Oprócz właściciela SpaceX i Tesli na spotkaniu mieli być obecni też inni majętni Republikanie.
Jaką decyzję Musk podejmie względem Trumpa? Tego jeszcze nie wiadomo, ale z tak ogromnym majątkiem mógłby prawdopodobnie zapewnić byłemu prezydentowi ostateczną przewagę nad Bidenem – choć najnowsze sondaże, np. ten dla CBS News (YouGov), i tak wskazują, że zagłosować ponownie na Trumpa chce 52 proc. ankietowanych Amerykanów – o cztery punkty procentowe więcej, niż na Bidena (respondenci odpowiadali między 28 lutym a 1 marca).