Uchwała ws. Trybunału Konstytucyjnego. Sejm podjął decyzję
W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały ws. usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności Trybunału Konstytucyjnego. Posłowie PiS złożyli wniosek o odrzucenie projektu procedowanej uchwały, ale został on odrzucony. Następnie posłowie głosowali nad wnioskiem o niezwłoczne skierowanie projektu do drugiego czytania, bez odsyłania go do komisji. Sejm wyraził na to zgodę. Za było 245 posłów, przeciw 195. Nikt się nie wstrzymał.
W kolejnym głosowaniu Sejm podjął uchwałę ws. usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście działalności Trybunału Konstytucyjnego. Przeciwko głosowali obecni na sali posłowie PiS, Konfederacji oraz Kukiz'15. Za podjęciem uchwały były kluby KO, Lewicy oraz Polski2050-Trzeciej Drogi.
Uchwała ws. Trybunału Konstytucyjnego. Jest w niej mowa o prezes Przyłębskiej
Projekt uchwały złożyła grupa posłów większości sejmowej. Na mocy uchwały Sejm uznał, że Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. W projekcie za nieważne uznaje się łącznie dziewięć uchwał podejmowanych w izbie w poprzednich latach. Uchwała mówi też o funkcji prezesa TK, którą – jak czytamy – sprawuje osoba nieuprawniona (obecnie pełni ją Julia Przyłębska, choć jej sześcioletnia kadencja upłynęła 20 grudnia 2022 r.).
Uchwała Sejmu ma być początkiem dla rozwiązania problemu nieprawidłowo obsadzonych miejsc w TK. W trakcie debaty w środę Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) mówiła, że rozwiązania przedstawione w niej przez ostatnie lata były proponowane przez rzesze prawników. –Tworzymy mechanizmy, które zabezpieczą Trybunał przed zawłaszczeniem przez rządzących, teraz i w przyszłości – powiedziała.
Poseł PiS Krzysztof Szucki ocenił, że „przedstawiony projekt uchwały Sejmu jest haniebny, jest zamachem na konstytucję, zamachem na ustrój państwa polskiego”.