„Występuję jako prezes TK”. Julia Przyłębska kwestionuje uchwałę Sejmu

Dodano:
Sędzia Julia Przyłębska w Sejmie Źródło: Sejm
– Nie można uchwałą Sejmu stwierdzić, że sędzia nie ma prawa orzekać w TK. Nie macie państwo do tego żadnego prawa – mówiła sędzia Julia Przyłębska.

W środę Sejm wysłuchał Informacji o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2022 roku. Sędzia Julia Przyłębska mówiła, że miała inny plan na jej przedstawienie, ale zmieniło go nieporozumienie w postaci przegłosowania uchwały dotyczącej zmian w TK.

Przed wypowiedzią Julii Przyłębskiej wicemarszałek Piotr Zgorzelski przypomniał, że Sejm przyjął uchwałę stwierdzającą, że prezes pełni swoją funkcję „w sposób nieuprawniony”.

– Występuję jako prezes TK – zaczęła mimo to sędzia, po czym rozległy się brawa. –Mamy trzy segmenty władzy. Władza ustawodawcza nie ma prawa recenzować sądowniczej. Informacja roczna jest informacją o tym, jakie orzeczenia TK wydał (…)– mówiła, odnosząc się do debaty w Sejmie.

Julia Przyłębska broniła prawa do pełnienia funkcji prezes TK

Dodała, że TK nie może być porównywany z sądem powszechnym. – Sędzia TK nie może być rozliczany w taki sposób jak sędzia sądu powszechnego – mówiła.

– Nie można uchwałą Sejmu stwierdzić, że sędzia nie ma prawa orzekać w TK. Nie macie państwo do tego żadnego prawa – mówiła Julia Przyłębska do koalicji rządzącej, która głosowała za uchwałą. – (…) To wykonywanie mandatu przeciwko społeczeństwu. Podważanie orzeczeń sądów może doprowadzić do sytuacji, gdy obywatel nie będzie miał poczucia bezpieczeństwa – argumentowała.

– Jeśli chodzi o trzech sędziów, których status funkcjonujecie (chodzi o Mariusza Muszyńskiego, Justyna Piskorskiego i Jarosława Wyrembaka – red.), to procedura powołania została zakończona – powiedziała. – Jeśli chodzi o kwestionowanie tego, że jestem prezesem TK, zostałam wybrana na podstawie innych przepisów. Przepisy, na które się powołujecie zaczęły obowiązywać 3 stycznia – kontynuowała.

Dodała, że Sejm nie może delegalizować legalnie działających organów państwa. – Jeśli nawet się z czymś nie zgadzacie, możecie w formie glos się do tego odnosić. Sejm nie jest recenzentem TK – powiedziała.

Posłowie PiS konsekwentnie tytułowali sędzię Przyłębską „prezes Trybunału Konstytucyjnego”.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...