Afera wokół Collegium Humanum. Śledczy biorą pod lupę nowy wątek

Jak wskazał nieoficjalnie 21 marca portal rozgłośni, śląski wydział prokuratury krajowej zamierza przeanalizować, jak wyglądało wydawanie świadectw ukończenia studiów podyplomowych (master of business administration) konkretnej grupie osób w Collegium Humanum. Chodzi o absolwentów, którzy wchodzili w skład kadry zarządzającej ochroną zdrowia.
Śledczy wzięli się za dyplomy menadżerów ochrony zdrowia
Po co jednak osoby te w ogóle zdecydowały się rozpocząć naukę w Szkole Głównej Menadżerskiej? RMF FM ustaliło, iż ministerstwo zdrowia zapowiadało wówczas, że funkcję kierownika w ochronie zdrowia będzie mógł obejmować jedynie ten, kto zda egzamin państwowy w zakresie wymaganej wiedzy. Jednak istniała alternatywa – właśnie w postaci dyplomu MBA. Każdy, kto go miał, do egzaminu podchodzić nie musiał – wszystko to pojawiło się w projekcie ustawy „o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa”.
Umowę z niepubliczną szkołą wyższą podpisać miała m.in. rządowa Agencja Badań Medycznych. Prokuratura przyjrzy się jednak także organizacjom, stowarzyszeniom i samorządom, które miały związek z Collegium Humanum.
Osoby pełniące funkcje decyzyjne w ministerstwie zaznaczają, że projekt wspomnianej wcześniej ustawy, „która ostatecznie nie weszła w życie, nie ma nic wspólnego z aferą Collegium Humanum” – podaje RMF FM.
PK informuje o zatrzymaniu dwóch osób. Przedstawiono zarzuty
Niedawno prokuratura krajowa poinformowała o zatrzymaniu dwóch osób ws. CH – na polecenie śląskiego pionu PZ PK. Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzą śledztwo dotyczące „działalności uczelni wyższej, na której dochodziło do nieprawidłowości w uzyskiwaniu dyplomów ukończenia studiów”.
„Zarzuty przedstawiono m.in. Dyrektorowi Biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej” – przekazano w komunikacie.