Zbigniew Ziobro pisze o wyniku wyborów. „Das Ende”
Lider Suwerennej Polski ze względu na swoją chorobę był przez kilka miesięcy wyłączony z życia politycznego. Jednak odkąd pojawił się w mediach w związku z prowadzonymi przez ABW przeszukaniami w jego domu, wrócił do komentowania tego, co dzieje się w polskim parlamencie i poza nim. Zbigniew Ziobro ocenił wynik wyborów samorządowych. Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny zdecydował się zaatakować Donalda Tuska.
Jego zdaniem, wybory samorządowe pokazały, że na „fałszywe obietnice” premiera coraz mniej Polaków „daje się nabierać”. Ziobro zwrócił uwagę, że po ośmiu latach, gdy zwycięska koalicja przejęła władzę, obiecywała „pogrom” Prawa i Sprawiedliwości, ale jest – jak twierdzi – strach przed nadchodzącym upadkiem.
„Koniec jest bliski panie premierze. To koniec”
„Miała być uśmiechnięta Polska, jest Polska wkurzona wzrostem cen paliw, żywności i energii. Miało być praworządnie, jest przemoc, łamanie konstytucji i łyse karki z łomami. Miała być wolność, jest pałowanie rolników. Das Ende naht, Herr Ministerpräsident. Das Ende (Koniec jest bliski panie premierze. To koniec – red.) – napisał Zbigniew Ziobro.
Szef polskiego rządu odnosząc się do wyników wyborów samorządowych zwrócił uwagę, że w stu największych miastach Polski, PiS przegrał pierwszą turę. „W każdym z nich. Tylko w szesnastu weszli do drugiej tury. W sejmikach – jedenaście do pięciu dla Koalicji. Wiem, zawsze może być lepiej” – Donald Tusk.
Z sondażu exit poll pracowni Ipsos dla Telewizji Polsat, TVN i TVP wynika, że PiS wygrało wybory do sejmików z wynikiem 33,7 proc. natomiast KO uzyskała 31,9 proc. poparcia. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zdecydowanie dominuje we wschodniej części kraju: wygrało wybory do sejmików wojewódzkich m.in. na Podlasiu i na Podkarpaciu oraz na Lubelszczyźnie.