20 lat Polski w Unii Europejskiej. To nie Niemcy były problemem
W środę 1 maja przypada 20. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Doszło do tego na mocy Traktatu Akcesyjnego podpisanego 16 kwietnia 2003 r. w Atenach. O kulisach tych wydarzeń mówił w wywiadzie dla „Faktu” Jose Manuel Barroso, były premier Portugalii i przewodniczący Komisji Europejskiej w latach 2004-2014.
Mówiąc o tym, jak pozostali członkowie Wspólnoty zapatrywali się na ideę zjednoczenia Europy zwracał uwagę na silne wsparcie ze strony Niemiec. – Pamiętam, jak później rozmawiałem z niektórymi polskimi politykami, którzy zawsze wyrażali wiele wątpliwości wobec Niemiec, oczywiście ze względu na historię stosunków z Berlinem – wyjaśnił.
„Problem nie leżał po stronie Polski”
Okazuje się jednak, że źródłem problemu mogło być inne państwo. Barroso wspomniał w tym kontekście o Cyprze, który został podzielony, a jego część jest okupowana przez Turcję. – Ale nawet to zostało rozwiązane, ponieważ Grecja postawiła jako warunek przyjęcia innych krajów, w tym Polski, że Cypr staje się członkiem UE. Problem nie leżał więc po stronie Polski. Dotyczył on innych krajów, a konkretnie bardzo trudnego przypadku Cypru – wskazał.
Pytany, czy z perspektywy czasu oceniłby te negocjacja jako trudne, były szef PE przyznał, że stanie się członkiem Unii Europejskiej nie jest łatwe, ponieważ trzeba przyjąć cały tak zwany dorobek wspólnotowy.
– Czyli całe prawodawstwo UE i nie tylko zaakceptować traktaty, ale też rozporządzenia, dyrektywy, a także zaakceptować orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. To oczywiście trudne, ale nie politycznie. Cel był ten sam: żeby Polska była pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej – przekonywał.
W związku z 20. rocznicą przestąpienia Polski do UE, „Wprost” przygotował ranking 50 największych unijnych inwestycji w Polsce oraz zestawienie 10 małych i średnich polskich firm, które wiodły prym w pozyskiwaniu unijnych funduszy. 70 proc. Polaków pozytywnie ocenia ten czas w historii naszego kraju. Jest jednak diametralna różnica pomiędzy opinią wyborców koalicji rządzącej i opozycji.