Wraca głośna sprawa morderstwa w Ursusie. Zatrzymanie Ukraińca rzuca nowe światło na sprawę

Dodano:
Dom jednorodzinny na warszawskim Ursusie, w którym, 31 bm. odnaleziono ciała czterech osób Źródło: PAP / Leszek Szymański
Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna, który zabił swoich bliskich, a następnie popełnił samobójstwo, nie działał sam. W sprawie zatrzymano Ukraińca.

Wraca sprawa morderstwa w warszawskim Ursusie. W wielkanocną niedzielę, w jednym z domów jednorodzinnych, doszło do rozszerzonego samobójstwa. Makabrycznego odkrycia dokonał syn ofiar, który znalazł zakrwawione ciała swojej matki i dziadków. Z ustaleń wynikało, że sprawca, Zdzisław M., po dokonaniu zbrodni powiesił się na strychu. W mieszkaniu zostawił list pożegnalny.

Z relacji okolicznych mieszkańców wynika, że rodzina M. była bardzo spokojna. Anna M. pracowała w jednym ze stołecznych domów opieki dla seniorów. Jak się jednak okazuje, za zamkniętymi drzwiami sytuacja rodziny nie była tak idealna. – Wiesław M. skarżył się, że jest źle traktowany przez teściów i żonę. Ona miała się z niego wyśmiewać, teść zabraniał nawet zerwania pomidora ze szklarni – przyznała jedna z sąsiadek.

Teraz okazuje się jednak, że mężczyzna nie działał sam. Śledczy zbadali miejsce zbrodni i doszli do wniosku, że Zdzisławowi M. musiał ktoś pomagać. Z informacji, do których dotarła Wirtualna Polska wynika, że ofiary miały rany cięte, zadane najprawdopodobniej nożem. Mowa o prawdopodobieństwie, bo narzędzia nie udało się do tej pory odnaleźć, co stanowiło powód do rozpoczęcia poszukiwania nowego podejrzanego.

Morderstwo na Ursusie. Zatrzymano Ukraińca

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna przekazał portalowi, że w sprawie udało się zatrzymać obywatela Ukrainy, u którego „zabezpieczono ślady mające związek z miejscem zbrodni”. Śledczy wpadli na trop Ihora L., gdy sprowadzali listę połączeń z telefonu samobójcy. Osoby te miały kontaktować się przed tragicznymi zdarzeniami.

Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, a jego funkcja w tej zbrodni pozostaje niejasna. – Ihor L. usłyszał zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu ze Zdzisławem M. potrójnego zabójstwa – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Źródło: Wirtualna Polska
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...