Karol III wyciągnął rękę na zgodę. Harry odrzucił propozycję ojca

Dodano:
Meghan Markle i książę Harry
Meghan Markle i książę Harry Źródło: PAP / Afolabi Sotunde
Nikogo nie trzeba przekonywać, że relacje między Karolem III a jego synem Harry'm są wyjątkowo napięte. Ostatnia wizyta księcia w Londynie mogła tylko zaognić sytuację.

W pierwszej połowie maja książę Harry przyleciał do Londynu. Powodem wizyty młodszego syna Karola III w ojczyźnie były uroczystości związane z 10. rocznicą słynnych Invictus Games, których jest pomysłodawcą. Brytyjskie tabloidy spekulowały, czy wyjątkowa rocznica stanie się okazją do spotkania monarchy z synem. Ostatecznie tak się jednak nie stało. Rzecznik Sussexów przekazał, że powodem jest napięty harmonogram króla. W komunikacie zapewniono, że książę Harry rozumie, że jego ojciec ma wiele zobowiązań i liczy na to, że wkrótce uda im się spotkać.

Karol III chciał się pogodzić z Harrym?

Według doniesień „The Sunday Times”, Karol III miał zaproponować, aby w trakcie pobytu w Wielkiej Brytanii książę Harry zamieszkał w królewskiej rezydencji. Syn ostatecznie nie skorzystał z zaproszenia. Odmówił ojcu i postanowił zatrzymać się na całe trzy dni w hotelu. Według nieoficjalnych doniesień propozycja Karola III miała drugie dno – gdyby Harry faktycznie zatrzymał się w królewskiej rezydencji, znacznie łatwiej byłoby o spotkanie.

Przyjaciel młodszego syna króla powiedział dziennikarzom, że Harry był niezwykle zawiedziony, że nie udało mu się spotkać z ojcem. – Ma świadomość jego choroby i zdaje sobie sprawę z tego, że kolejna okazja do spotkania może szybko nie nastąpić – stwierdził. Z kolei osoba z otoczenia Karola III stwierdziła, że jest absolutną nieprawdą, że król nie chciał się spotkać z synem. -To Harry robił wszystko co tylko możliwe, aby nie wpaść na ojca – ocenił.

„The Sunday Times” zwraca uwagę, że król i jego syn byli naprawdę blisko – gdy w Pałacu Buckingham trwało oficjalne przyjęcie, Harry w oddalonej o niecałe 2,5 mili katedrze św. Pawła odczytywał list z okazji rocznicy Invictus Games.

Źródło: The Sunday Times
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...