Maciej Wąsik kpi z sejmowej komisji śledczej. Udostępnił nagranie
Maciej Wąsik stawił się przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej. Polityk Prawa i Sprawiedliwości zeznaje w charakterze świadka. – To on nadzorował policję i służbę graniczną, ale w szczególności będziemy pytać o kwestie bezpieczeństwa. Mamy wrażenie, że wtedy, kiedy był prowadzony program Poland Business Harbour, wydawane były wizy obywatelom Rosji. A to stanowiło niewątpliwe zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa – tłumaczył Michał Szczerba w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Już na początku posiedzenia komisji doszło do spięcia. Maciej Wąsik przedstawiając się powiedział, że jest posłem, po czym złożył na ręce przewodniczącego postanowienie Sądu Najwyższego, które uchyla decyzję Szymona Hołowni o wygaszeniu mandatu poselskiego. W odpowiedzi Michał Szczerba poinformował go o konsekwencjach grożących za składanie fałszywych zeznań.
Afera wizowa. Maciej Wąsik zeznaje
Polityk PiS skorzystał z możliwości wyrażenia swobodnej wypowiedzi. – Sprawy wizowe troszeczkę wypadały poza moje kompetencje, ja w MSWiA nadzorowałem m.in. straż pożarną. Jedyna niejako związana z wizami sprawa, która znajdowała się w moich kompetencjach to było utworzenie filii jakiegoś kijowskiego uniwersytetu medycznego na Śląsku – powiedział.
Maciej Wąsik zapewnił, że o aferze wizowej dowiedział się, kiedy CBA weszło na przeszukanie do MSZ. – Nie było powodów, aby Mariusz Kamiński mówił mi o tej sprawie, nie rozmawialiśmy o tym. W żaden sposób nie mogłem dowiadywać się o działaniach operacyjnych CBA, zajmowałem się swoimi działkami, które przekazywał mi Mariusz Kamiński. Miałem naprawdę dużo pracy, nawet nie miałem czasu zajmować się rzeczami spoza moich kompetencji – zapewnił.
Maciej Wąsik o sejmowej komisji śledczej
W czasie przerwy polityk Prawa i Sprawiedliwości zamieścił w mediach społecznościowych relację z posiedzenia komisji. „Komisja na żywo wygląda to jeszcze gorzej niż w telewizji” – ironizował. Pokazał także nagranie, na którym widać jak w Sejmie pracują dziennikarze.