Trwa szacowanie strat po nawałnicy w Gnieźnie. Zwołano wojewódzki sztab kryzysowy
Gniezno wciąż zmaga się ze skutkami wczorajszej nawałnicy. Prezydent miasta Michał Powałowski poinformował, że weźmie udział w zwołanym na wtorek wojewódzkim sztabie kryzysowym. Ogłosił również, że rozpoczęto już szacowanie strat.
Prezydent Gniezna o skutkach nawałnicy
– Poza ul. Pod Trzema Mostami wszystkie drogi są przejezdne. Tam trwają w tej chwili prace, aby ten ruch przywrócić już do normalnego funkcjonowania – przekazał samorządowiec w trakcie konferencji prasowej. Podkreślił, że woda została już wypompowana, a na miejscu prowadzone są czynności porządkowe z udziałem żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
– Sytuacja gołym okiem wydaje się normalizować, miasto funkcjonuje – zauważył prezydent. Przyznał jednak, że mieszkańcy wciąż zmagają się z „dużymi problemami indywidualnymi”, a skutki nawałnicy odczuwalne są również w obiektach publicznych. Chodzi przede wszystkim o zalania magazynów i piwnic, w związku z którymi zamknięto okoliczny żłobek, a na jednym z osiedli nie ma dostępu do prądu i wody.
Straty w Gnieźnie. Relacje mieszkańców
– Tych zdarzeń jest bardzo dużo, one nie są spektakularne, wielkie, ale całość składa się ogromny problem – ocenił samorządowiec. Chociaż w trakcie konferencji nie podał konkretnych kosztów strat, lokalne portale wyceniają je na miliony złotych. – O godzinie 12:00 mają być podejmowane decyzje wojewody co do możliwości objęcia jakimiś zasiłkami mieszkańców, jeżeli chodzi o pomoc. To wszystko będzie szacowane też na podstawie wywiadów środowiskowych – zapewnił Powałowski.
„Tego nie da się opisać słowami, straty są ogromne, wielkie” – komentuje sytuację jedna z mieszkanek Gniezna. Inna podkreśla, że konsekwencje załamania pogody odczuli także przedsiębiorcy. „Nas też zalało. Z dnia na dzień bez pracy” – rozpacza. Internauci dziękują również strażakom, którzy pomagają w usuwaniu skutków nawałnicy. „Jesteście bohaterami z wielkimi sercami” – pisze użytkowniczka.