Policjantka z Mariupola była więziona dwa lata. Tak zmieniła ją niewola
24-letnia policjantka Mariana Checheliuk z Narodowej Policji Ukrainy (NPU) z Mariupola znalazła się wśród uwolnionych osób, które Ukraina odzyskała w ramach 52. wymiany jeńców wojennych. Mariana przebywała w niewoli od ponad dwóch lat. Informację przekazała Juliya Pryimak z Regionalnego Centrum Komendy Koordynacyjnej ds. Postępowania z Jeńcami Wojennymi.
Po tym, jak Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę na pełną skalę 22-letnia kobieta i jej młodsza siostra ukrywały się przed rosyjskim bombardowaniem w murach huty Azowstal. Po ewakuacji ludności cywilnej z zakładów siostry zostały rozdzielone w rosyjskim obozie filtracyjnym, gdzie okupanci „segregowali” ludność. Rosjanie, dowiedziawszy się o zawodzie Mariany, zabrali ją do aresztu śledczego w Doniecku. Stamtąd trafiła do obozu jenieckiego w Ołeniwce, a następnie do więzień w Taganrogu i Mariupolu.
– Próbowali zwabić moją córkę na stronę rosyjską zarówno obietnicami dużej pensji, jak i zastraszaniem. Ale ona odmówiła –powiedziała matka Mariany, Nataliia Checheliuk, w wywiadzie dla serwisu ZMINA, w styczniu tego roku.
Dwa lata w niewoli. Policjantka wróciła po wymianie jeńców
Rządowe konto United24 pokazało, jak 24-letnia policjantka zmieniła się po dwóch latach. „Te zdjęcia wiele mówią o naturze Rosjanina; tego okrucieństwa nie da się zrozumieć” – napisano.
Juliya Pryimak dodała, że w sumie w ramach ostatniej, 52. wymiany jeńców zwolniono 37 członków Sił Zbrojnych Ukrainy, w tym 13 członków Marynarki Wojennej i dwóch członków Sił Powietrznych. Z niewoli uwolniono także m.in. 21 żołnierzy Gwardii Narodowej, siedmiu strażników granicznych, sześciu antyterrorystów i czterech ukraińskich cywilów. Łącznie w ramach wymiany do domu wróciło 70 mężczyzn i pięć kobiet. Co najmniej jedna trzecia jeńców wojennych została ranna, poważnie chora lub niepełnosprawna.