Nie żyje policjant zaatakowany przez nożownika w Mannheim. „Nie możemy uwierzyć”

Dodano:
Miejsce ataki w Mannheim Źródło: PAP / Rene Priebe
W niedzielę 2 czerwca lekarze poinformowali o śmierci policjanta, ugodzonego nożem w Mannheim w Niemczech. O jego życie walczono od piątku 31 maja.

W Mannheim w Badenii-Wirtembergii 25-letni Sulaiman A. zaatakował antyislamskiego polityka Michaela Stürzenbergera. Około godziny 11:35 mężczyzna ugodził też nożem interweniującego policjanta, 29-letniego Rouvena L. Funkcjonariusz otrzymał ciosy w głowę, ale na nagraniach widać było, że nie stracił od razu przytomności. Była więc nadzieja, że uda się go uratować.

Nie żyje policjant zaatakowany w Mannheim

Niestety, po dwóch dniach walki lekarze musieli dać za wygraną. O śmierci policjanta poinformowało niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Jak pisał tabloid „Bild”, ostrze noża napastnika przebiło czaszkę. Koledzy zabitego funkcjonariusza podkreślali, że Rouven zawsze dawał z siebie wszystko i cieszył się wsparciem ze strony pozostałych członków służb. „Był zaangażowany i bezpośredni. Nie możemy uwierzyć, że go straciliśmy” – czytamy.

Do ataku nożownika doszło na rynku w niemieckim mieście Mannheim, gdzie w piątek przed południem odbywał się wiec Ruchu Obywatelskiego Pax Europa. Z ustaleń policji wynika, że napastnik zranił trzy osoby. Krajowe media podawały, że wśród nich znalazł się konserwatywny polityk Michael Stürzenberger.

Atak nożownika w Niemczech

Mężczyzna z nożem został wkrótce postrzelony przez funkcjonariusza. Jak podaje „Bild”, wcześniej zdążył jednak poważnie zaatakować innego mundurowego. Nożownik miał dźgnąć policjanta w szyję, a polityka – w nogę i twarz. Wszystkie osoby, które odniosły obrażenia, trafiły do szpitala.

W akcji udział brały służby ratunkowe, które wezwały do zdarzenia śmigłowiec LPR. Wkrótce na miejscu pojawili się również eksperci medycyny sądowej oraz funkcjonariusze Państwowej Policji Kryminalnej, którzy weszli do znajdującego się obok rynku ratusza. W okolicy zauważono policyjne drony, służące do wykonywania zdjęć.

Po ponad dwóch godzinach od ataku na rynku w Mannheim pojawił się też burmistrz miasta. – Ten brutalny czyn szokuje nas i pozostawia bez słów. Nasze myśli są z funkcjonariuszami i innymi rannymi osobami. Ważne jest, aby nie spekulować teraz, ale poczekać na śledztwo – powiedział, cytowany przez niemiecki dziennik.

Źródło: Bild
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...