Tusk kpi z rebrandingu PiS-u. „Krztuszą się ponoć od śmiechu”

Dodano:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
Premier Donald Tusk odniósł się do pogłosek o możliwej zmianie nazwy PiS. „Przy wypowiadaniu starej nawet liderzy krztuszą się ponoć od śmiechu” – ocenił.

„Media właśnie podały, że w PiS szukają nowej nazwy partii. Przy wypowiadaniu starej nawet liderzy krztuszą się ponoć od śmiechu” – napisał we wtorek na X premier Donald Tusk. „Chyba ze strachu” – odpisał prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Odpowiedział mu były kandydat na prezydenta Warszawy, poseł PiS Tobiasz Bocheński. „Napisał to człowiek, który przed wyborami zmienił logo partii, ponieważ kojarzyło się z obciachem; człowiek, którzy zdążył być w KLD, UW, PO i KO. Krztusimy się ze śmiechu, gdy opowiada Pan o obronie polskiej granicy. Niezły reset pamięci zafundował Pan sobie” – komentował.

Zmiana nazwy PiS? „Przestaniemy obrzydzać koalicjantów”

Jak pisała Joanna Miziołek we „Wprost” Prawo i Sprawiedliwość bierze pod uwagę zmiany nazwy partii.

– PiS musi zmienić nazwę, tak jak Platforma zrobiła rebranding na Koalicję Obywatelską. Dzięki temu przestaniemy obrzydzać koalicjantów, których wyborcy wzdrygają się na myśl o koalicji z PiS – powiedział anonimowo rozmówca z partii Jarosława Kaczyńskiego.

Do sprawy odniósł się także szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak w rozmowie z portalem jedennewsdziennie.pl. Dał do zrozumienia, że są to na razie wstępne dyskusje. Jedną z opcji branych pod uwagę jest nazwa Biało-Czerwoni.

Proszący o anonimowość poseł PIS dodał, że nie wierzy w zmianę nazwy ugrupowania, dopóki jej liderem jest Jarosław Kaczyński. – Nazwa Biało-Czerwoni to nie jest najszczęśliwszy pomysł, przecież tak się nazywała partia Andrzeja Rozenka – zwrócił uwagę. Dodał przy tym, że partii przydałoby się odnowienie loga partii czy nowe elementy graficzne, ponieważ obecne zaczynają już wyglądać „przaśnie”.

Przy okazji ubiegłorocznej zmiany nazwy z Solidarnej na Suwerenną Polskę politolog, dr Olgierd Annusewicz mówił „Wprost”, że zmiana nazwy partii na krótko przed pójściem obywateli do urn wyborczych może być odbierana jako radykalny i dość ryzykowny krok. Według polityków PiS zmiana nazwy jest jednak odległą perspektywą, a kolejne wybory parlamentarne w Polsce odbędą się dopiero w 2027 roku.

Źródło: WPROST.pl, jedennewsdziennie.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...