Marianna Schreiber rzuciła wyzwanie posłance Lewicy. „Zapraszam do klateczki”

Dodano:
Marianna Schreiber kontra Anna Maria Żukowska Źródło: Instagram / Marianna Schreiber
Marianna Schreiber rzuciła wyzwanie Annie Marii Żukowskiej. Celebrytka twierdzi, że padła ofiarą hejtu ze strony posłanki Lewicy.

„Kochani! Albo pani poseł mnie podrywa albo jestem jej alter ego” – napisała w mediach społecznościowych Marianna Schreiber. Jak się okazuje, powyższe słowa są kierowane do Anny Marii Żukowskiej.

Marianna Schreiber kontra Anna Maria Żukowska

W dalszej części wpisu celebrytka nawiązała do sporu, który wywołał się między nią a parlamentarzystką przy okazji meczu Polski z Holandią na Euro 2024. Po tym jak Marianna Schreiber wrzuciła do sieci zdjęcie ze swoją córką ze strefy kibica, Anna Maria Żukowska odparła, że „jest to akt desperacji”. „Przez całą swoją karierę polityczną nie pokazałam publicznie swojej córki. Dzieci mają prawo mieć własne życie. Trzeba to prawo chronić przed mediami, także przed hejterami” – napisała.

„Robienie sobie zasięgów na zdesperowanej firkfajterce to i tak lepsze niż robienie sobie kariery na »zasięgu« lidera partii. To wszystko podlane »sosem« filosemityzmu, afirmacji swojej seksualności, realnego braku moralności” – ripostowała (była) żona polityka PiS.

Marianna Schreiber zastanawiała się, czy „publikacja zdjęcia z córką jest powodem do hejtu”. „Tym bardziej z pozycji posła partii rządzącej, która nic nie zrobiła dla równouprawnienia, dla poprawy nierówności społecznych” – dodała wbijając szpilę posłance Lewicy.

Marianna Schreiber rzuciła wyzwanie Annie Marii Żukowskiej

Celebrytka postanowiła też rzucić wyzwanie Annie Marii Żukowskiej. „Wierzę, że również na Lewicy są uczciwe osoby, do których mogłaby się Pani zaliczać. Mam nadzieję, że nie jest za późno. Chyba, że chce Pani to eskalować, to możemy to rozwiązać w oktagonie. Zapraszam do klateczki” – zachęciła.

Na zakończenie wpisu parlamentarzystka stwierdziła, że „rozumie, że jako kobieta Lewicy Anna Maria Żukowska jest zarówno wyzwolona jak i wolna od wyznaczonych ram ograniczających rolę kobiety w społeczeństwie”. „Chociaż wiem jak to się skończy – zamiast przyjąć to wyzwanie, ucieknie Pani pod jakiś ogon” – podsumowała.

Posłanka Lewicy na razie nie odniosła się do propozycji.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...