Władimir Putin wszedł w tłum Rosjan. Tego, co stało się później, nikt nie przewidział
Jakucja to republika położona na północnym wschodzie Syberii. Władimir Putin nie pojawił się w tym regionie od blisko 10 lat. Prezydent postanowił to zmienić. W trakcie wizyty w Jakucji spotkał się m.in. z przywódcą Aisenem Nikołajewem. W oficjalnej informacji służb prasowych Kremla przekazano, że „polityk zapoznał się z osiągnięciami technologicznymi oraz obronnymi regionu”.
Putin spotkał się z Rosjanami. Tego się nie spodziewał
Władimir Putin postanowił także wygłosić przemówienie do mieszkańców Jakucji. Po zakończonym wystąpieniu szczelnie otoczony ochroniarzami wszedł w tłum. W pewnej chwili doszło do zaskakującej sytuacji.
Kamery zarejestrowały moment, w którym pewien nieznajomy mężczyzna chwycił rosyjskiego przywódcę za dłoń. Nie wiadomo, co nim kierowało i co chciał w ten sposób przekazać, ale przez kilka dobrych chwil nie chciał puścić ręki polityka.
W tym momencie do akcji wkroczyła ochrona. Mężczyzna został odsunięty od Władimira Putina. Na nagraniach widać, że prezydent Rosji nie był zadowolony z tego co się stało. Gdy ochroniarze odsunęli go od mieszkańca Jakucji, próbował pospiesznie wycofać się z tłumu i pożegnać z zebranymi.
Władimir Putin w Korei Północnej
Aktualnie rosyjski przywódca przebywa w Korei Północnej. To pierwsza taka wizyta od 2000 roku. Tuż przed swoim przybyciem prezydent Rosji opublikował w rządowej północnokoreańskiej gazecie artykuł zatytułowane: „Rosja i Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna: Tradycje przyjaźni i współpracy na przestrzeni lat”.
Władimir Putin „bardzo docenił zdecydowanie poparcie Korei Północnej dla wojny w Ukrainie, jej solidarność z Rosją w kluczowych kwestiach międzynarodowych oraz gotowość do obrony wspólnych priorytetów i poglądów na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych”. W superlatywach wypowiadał się także o Kim Dzong Unie.
Ponadto, docenił fakt, że Korea Płn. mimo „lat presji gospodarczej, prowokacji, szantażu i gróźb militarnych ze strony USA równie skutecznie broni swoich interesów”. Putin wyraził wsparcie dla KRLD „w ich konfrontacji z podstępnym, niebezpiecznym i agresywnym wrogiem, w ich walce o niepodległość, tożsamość i prawo do wyboru własnej ścieżki rozwoju”.