Aktywistki zdewastowały odrzutowiec Taylor Swift. Trafiły do aresztu
Na nagraniu zamieszczonym w serwisie X przez Just Stop Oil widzimy wyraźnie, jak dwie aktywistki włamały się na lotnisko Londyn-Stansted, gdzie znajdował się samolot piosenkarki Taylor Swift. W tym celu przecięły siatkę piłą tarczową, a następnie spryskały maszynę pomarańczową farbą, którą przechowywały w dużych butlach, zamocowanych na plecach.
Samolot Taylor Swift celem aktywistów
Po wszystkim obie aktywistki w białych koszulkach z napisem „Just Stop Oil” usiadły przy swoim „dziele” i przytuliły się przed kamerą. Krótko później zostały aresztowane przez brytyjską policję, która podała ich dane. Za akcję odpowiadały 22-letnia Cole Macdonald z Brighton oraz 28-letnia Jennifer Kowalski z Dumbarton.
Aktywistki podkreślały, że chciały zwrócić uwagę na fakt, iż 80 proc. populacji naszej planety nigdy nie podróżowało samolotem, a ponosi koszty ruchu lotniczego, w postaci niszczonego środowiska. Jak twierdziły, „zostały zmuszone” do zareagowania, by nagłośnić problem celebrytów, podróżujących w prywatnych samolotach po całym świecie. Loty pojedynczych osób mają zanieczyszczać planetę w dużo większym stopniu niż przewozy towarów czy zwykłe loty pasażerskie.
Atak na Stonehenge
O aktywistach z grupy „Just Stop Oil” było głośno już wcześniej, ponieważ zdewastowali oni słynną kamienną konstrukcję, znaną jako Stonehenge. W tamtym wypadku również użyli pomarańczowej farby w sprayu, pryskając ją na zabytkowe monolity.
Po tamtej akcji aresztowano 21-letnią studentkę Niamh Lynch z Oksfordu oraz 73-letniego Rajana Naidu z Birmingham. Para usłyszała zarzuty zniszczenia pomnika historii, a ich czyn publicznie potępił premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak. – Haniebny akt wandalizmu wobec jednego z najstarszych i najważniejszych pomników w kraju i na świecie – podkreślał.