Potężne wybuchy na Słońcu. Eksperci alarmują
Wybuch klasy X12 dotyczy największych eksplozji, a im wyższy numer, tym wyższa siła. — Był to najsilniejszy wybuch obecnego cyklu słonecznego. Plasuje się w pierwszej dziesiątce od 1996 roku – podkreśliła Laura Hayes, naukowczyni w ESA.
Sonda bada w tym momencie część Słońca, której nie widać z powierzchni Ziemi. Dzięki temu astrologowie mogą dysponować obrazem całej gwiazdy. Co ciekawe, eksplozja spowodowała problemy i błędy w pamięci komputerów innych dwóch sond. Awarię zanotowała BepiColombo, która bada Merkurego i Mars Express. Wybuch na Słońcu okazał się tak potężny, że wyparty przez niego materiał od strony Ziemi został zarejestrowany przez sondę SOHO, należącą do ESA i NASA.
27 maja ten sam rejon Słońca wyemitował kolejną masę cząstek i promieniowania. — Jeśli ten wyrzut koronalnej masy skierowany byłby w stronę Ziemi, z pewnością spowodowałby silną burzę geomagnetyczną. Jednak nawet w tej konfiguracji wywołał silne zakłócenia radiowe w Ameryce Północnej – mówił Daniel Müller, naukowiec misji Solar Orbiter.
Kolejny wybuch miał miejsce 11 czerwca.
Lepsze prognozy kosmicznej pogody
Badacze wyjaśniają, że dane, które udało im się uzyskać pozwalają śledzić ruch wyrzucanych cząstek i tworzyć lepsze symulacje aktywności Słońca. Ma mieć to wpływ na lepsze prognozy kosmicznej pogody.
— Dodanie informacji pochodzących z sondy Vigil do naszego systemu pozwoli nam na tworzenie prognoz kosmicznej pogody z wyprzedzeniem 4-5 dni, które będą przy tym dokładniejsze niż kiedykolwiek. Tak wczesne ostrzeżenia pozwolą astronautom udać się do schronienia, pomogą też przygotować się operatorom satelitów, sieci energetycznych i telekomunikacyjnych – podkreślił Giuseppe Mandorlo, zarządzający projektem Vigil.