Donald Trump podał absurdalną przyczynę wojny w Ukrainie. „Przez 20 lat to słyszałem”
Donald Trump w czwartek 20 czerwca wziął udział w podcaście „All In” prowadzonym przez Davida Sacksa. Amerykański miliarder jest znanym krytykiem polityki USA wobec Ukrainy. – Przez 20 lat słyszałem, że jeśli Ukraina wejdzie do NATO, będzie to prawdziwy problem dla Rosji. I myślę, że to właśnie dlatego rozpoczęła się ta wojna – powiedział były prezydent Stanów Zjednoczonych, cytowany przez Kyiv Independent.
Trump stwierdził również, że Joe Biden „mówił wszystkie złe rzeczy o Ukrainie”. Były amerykański przywódca wyjaśnił, że „szalone” opinie Bidena to właśnie dołączenie Kijowa do Paktu Północnoatlantyckiego. Trump przyznał, że zgrupowanie rosyjskich wojsk tuż granicą z Ukrainą – przed inwazją – uznał za strategię negocjacyjną. Były prezydent USA dodał, że po ataku pytał sam siebie „co się tutaj dzieje”.
Były ambasador USA w Rosji: Pierwszy raz coś takiego słyszę
Sacks stwierdził z kolei, nie przytaczając żadnych dowodów, że na miesiąc przed rosyjską inwazją sekretarz stanu Antony Blinken rzekomo powiedział rosyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych Siergiejowi Ławrowowi, że administracja Bidena nie tylko zamierza wprowadzić Ukrainę do NATO, ale również umieścić na jej terytorium broń nuklearną. Były ambasador Stanów Zjednoczonych w Rosji Michael McFaul skomentował, że „pierwszy raz coś takiego słyszy”.
Trump razem z Sacksem wygłosili także kilka innych teorii ws. Ukrainy, które wprowadzały w błąd. Były amerykański przywódca rzucił m.in. że Kijów chce „wykorzystywać dzieci i starców” do walki w ukraińskiej armii. Trump stwierdził także, że Rosja „nie chce mieć żołnierzy NATO tuż przy swojej granicy”. Dla przypomnienia przed wojną w Ukrainie Rosja graniczyła z Estonią, Łotwą, Litwą i Polską. W kwietniu 2023 r. do Sojuszu Północnoatlantyckiego dołączyła Finlandia.