Wrocław. Karłowata para krów dołączyła do zoo. Malina i Fernando przyjechali z Niemiec
Malina i Fernando to przedstawiciele razy dahomey, jednej z najmniejszych ras bydła na świecie. Pochodzi z Zachodniej Afryki, z regionów Beninu.
„Fernando jest większy, ma ponad rok i jest już pełnowymiarowym osobnikiem tej rasy, a urodzona we wrześniu ubiegłego roku krówka jest wyraźnie mniejsza. Dorośnie mniej więcej do rozmiaru samca, czyli do niewiele ponad metra w kłębie” – informuje zoo w swoich mediach społecznościowych.
Zwierzęta mają lśniącą, ciemną sierść i duże oczy.
Malinka i Fernando zamieszkali w Dziecińcu
Para przyjechała do Polski z Kothen Zoo w Niemczech. Przebywają w zagrodzie w Dziecińcu, razem z innymi karłowatymi mieszkańcami. Dzieciniec to jedno z największych atrakcji wrocławskiego zoo, gdzie zwiedzający mają najbliższy kontakt ze zwierzętami. Niedawno miejsce zostało zrewitalizowane.
– Zmiany na Dziecińcu miały na celu poprawienie dobrostanu zwierząt. Zadbaliśmy także o różnorodność tej ekspozycji i sprowadziliśmy na nią ptaki: indyki, perlice i dwie piękne rasy kur ozdobnych: sebrytki i silki, czyli kury jedwabiste – mówiła Joanna Kasprzak, prezes zarządu wrocławskiego zoo.
Na Dziecińcu pojawiły się kozy karłowate, które mają do dyspozycji specjalnie wydzieloną przestrzeń. Jest też stała rezydentka – świnia mangalica i króliki. Można tam też podziwiać drób hodowlany, w tym kury ozdobne i indora Gilberta. Teraz do zespołu zwierzaków dołączyli także miniaturowi Fernando i Malinka.