Poseł Jakubiak mówił o ściągnięciu 5 tys. migrantów do Polski. Wyjaśniamy
Marek Jakubiak o przestępczym procederze przemytników ludzi mówił w nagraniu z 20 czerwca. Na YouTube opowiadał, że grupa zajmowała się organizowaniem nielegalnego przerzutu cudzoziemców przez granicę Polski i ułatwiała im nielegalny pobyt na terenie naszego kraju.
Marek Jakubiak mówił o 5 tys. migrantów
– Proszę państwa, chodzi o ponad pięć tysięcy nielegalnie ściągniętych do Polski imigrantów – grzmiał wówczas. Dodawał, że „umoczonych” są „setki osób”, a „siedzą” zaledwie trzy.
– Powiatowy Urząd Pracy pod Radomiem, w Grójcu między innymi, przemycił do Polski nielegalnie, to są wpływy PSL i Platformy Obywatelskiej, ponad 5 tys. nielegalnych imigrantów – podkreślał Jakubiak. – To jest ta minimalna kwota przemyconych do Polski nielegalnych imigrantów przez tych szalbierców. Oni robili to za pieniądze – dodawał.
Na antenie Telewizji Republika poseł dodawał, że „nikt nie mówi” o nagłaśnianej przez niego aferze. Internauci zaczęli więc podawać dalej publikowane przez niego informacje. Redakcja TVP Info zauważyła jednak, że Jakubiak mógł przesadzić z liczbą migrantów. W sprawie, o której mowa, chodziło o wyłudzenie 5 tys. zaświadczeń o wpisie wniosków do ewidencji w sprawie pracy sezonowej. Nie wiadomo ile osób przestępcy rzeczywiście sprowadzili do Polski.
Poseł Jakubiak podał za dużą liczbę migrantów?
Nie zgadzają się też inne liczby, podawane przez Jakubiaka. W sprawie zatrzymano 10 osób, z czego 5 aresztowano. Nie potwierdzono również, by „umoczonych” były setki osób. Straż Graniczna przyznała jedynie, że wśród podejrzanych znajdują się przedstawiciele urzędu pracy.
Rzeczniczka prasowa Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej podkreślała, że informacje na temat rozbicia szajki dostępne są w oficjalnym komunikacie. „Cały czas trwa weryfikowanie każdego wątku, a co za tym idzie ustalanie, ilu potencjalnie cudzoziemców ubiegało się o przedmiotowe wizy na podstawie wspomnianych zaświadczeń, ilu je realnie otrzymało, jak również ilu usiłowało przekroczyć granicę RP na ich podstawie” – pisała kpt. Dagmara Bielec w mailu do redakcji TVP Info.
Z kolei zastępca prokuratora rejonowego w Grójcu Katarzyna Głowacz zapewniała, że dokumenty potrzebne do wyrobienia wiz mogło uzyskać 8 tys. obywateli obcych państw. „Powyższe nie jest jednoznaczne z ustaleniem, że tyle samo osób wskutek ujawnionych przestępstw faktycznie wjechało na terytorium RP” – zaznaczała.