Kwaśniewski o potencjalnym starcie Bidena. „Wiem, co to są ograniczenia wieku”

Dodano:
Aleksander Kwaśniewski Źródło: PAP / Adam Warżawa
O prezydenturę w Stanach Zjednoczonych walczą 78-letni Donald Trump i 81-letni Joe Biden. – Zmiana pokoleniowa w Ameryce jest konieczna – komentuje Aleksander Kwaśniewski.

W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Aleksander Kwaśniewski nie ma złudzeń. Niezrozumiałym dla niego to, że w kraju tak dużym i z tak dobrym zapleczem edukacyjnym o prezydenturę walczą „zaawansowany wiekowo Biden i, nie mniej zaawansowany, choć może bardziej ruchliwy, ale za to bardzo ignorancki Trump”.

– Bidena znam bardzo długo i bardzo go szanuję. Ma jednego przeciwnika, to jest Trump, ale ma też jednego prawdziwego wroga, to jest wiek. Z tym się wygrać nie da – ocenia Aleksander Kwaśniewski.

Były prezydent Polski nie wyklucza jednak, że możliwa jest jeszcze zmiana kandydata Demokratów. Ostateczna decyzja o reprezentancie zapaść musi podczas konwencji. – Normalnie ta konwencja powinna zatwierdzić coś, co już jest oczywiste, że Biden jest kandydatem na prezydenta, Kamala Harris kandydatką na wiceprezydenta. Ale sytuacja jest nadzwyczajna, więc oni mogą to zrobić – mówi „Rzeczpospolitej”.

Aleksander Kwaśniewski: Wiem, co to jest upływający czas

Zmianę kandydata zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego blokować ma wola polityczna Joe Bidena, dla którego rezygnacja byłaby przyznaniem się do pewnej niemocy. Ponadto występować może obawa, że całość prezydentury amerykańskiego prezydenta oceniana byłaby przez pryzmat rezygnacji.

– Mam już swoje lata. Byłem prezydentem będąc młodym człowiekiem, teraz mam swoje lata, wiem, co to są ograniczenia wieku, wiem, co to jest upływający czas. Nie neguję możliwości ludzi w moim wieku i starszych, ale też rozumiem ograniczenia – zapewnia.

Decyzja Benedykta XVI przykładem dla Joe Bidena?

W trakcie rozmowy z Aleksander Kwaśniewski przypomniał o decyzji papieża Benedykta XVI, który w dużo bardziej nieoczywistej i dalekiej od tradycji sytuacji zrezygnował z papiestwa. – Iw gruncie rzeczy dobrze przysłużył się Kościołowi – ocenia były prezydent.

– Może stworzył również szansę na przyszłość, że nieomylni papieże będą mogli odchodzić ze stanowiska ze względu na wiek i w ten sposób ratować instytucję, która musi być dopasowana do współczesności – dodaje.

Źródło: Rzeczpospolita
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...