Rosjanie odwiedzili Kim Dzong Una. Przybyła ważna delegacja
Komunikat o wizycie rosyjskiej delegacji podały agencja Tass oraz północnokoreańska agencja KCNA.
Podczas spotkania omawiano potrzebę współpracy wojskowej Korei Północnej z Federacją Rosyjską w kwestii wspierania wzajemnego bezpieczeństwa.
Kim Dzong Un podkreślił solidarność z Rosją w związku ze „specjalną operacją wojskową” w Ukrainie oraz wyraził wsparcie dla rosyjskich sił zbrojnych walczących o „sprawiedliwość w celu ochrony suwerennych praw i bezpieczeństwa kraju”.
Rosjanie w Korei Północnej. Miesiąc temu Kima odwiedził Putin
Co ciekawe, czwartkowe spotkanie w Pjongjangu miało miejsce około miesiąc po wizycie Władimira Putina w stolicy Korei Północnej.
Wtedy też dyktator umocnił więzi z reżimem Kim Dzong Una. Rosyjskie media poinformowały, że rozmowa w cztery oczy pomiędzy tymi przywódcami trwała około dwóch godzin. Po wszystkim politycy ogłosili podpisanie obszernego porozumienia dwustronnego między Rosją i Koreą Północną. Dokument ten zastąpi wcześniejsze podobne umowy z roku 1961 oraz lat 2000 i 2001.
– Podpisane dziś wyczerpujące porozumienie partnerskie zapewnia również wzajemną pomoc w przypadku agresji przeciwko stronom porozumienia. Federacja Rosyjska nie wyklucza militarno-technicznej współpracy z Koreą Północną zgodnie z dokumentem dziś podpisanym – mówił wówczas Putin.
Nietypowa sytuacja. Rosjanie wyproszeni z sali
Podczas wizyty rosyjskiego przywódcy doszło też do nietypowej sytuacji. Po tym, jak rosyjscy politycy weszli do sali obrad, zostali z niej wyproszeni przez północnokoreańskiego urzędnika. Powód takiego zachowania był kuriozalny. Gdy jeden z członków rosyjskiej delegacji zapytał, dlaczego ma opuścić pomieszczenie, usłyszał, że jako pierwszy do sali musi wejść Kim Dzong Un. – Nasz przywódca musi być pierwszy – podkreślił urzędnik.
Całą sytuację zarejestrowały kamery. Po tym, jak padły słowa dotyczące przywilejów Kim Dzong Una, transmisja, która była dostępna w sieci, została przerwana. Relację wznowiono w momencie, gdy sala obrad była już pusta.