Takiego Donalda Trumpa dawno nie widziano. Zdjęcie robi furorę!
W połowie lipca podczas wiecu republikanów w Pensylwanii doszło do strzelaniny. Sprawcą był 20-letni Tomas Matthew Crooks, który został zastrzelony przez amerykańskie służby. Tuż po próbie zamachu Donald Trump stwierdził, że przyjął kulę za demokrację. Zostałem postrzelony kulą, która przebiła górną część prawego ucha.
Od samego początku wiedziałem, że coś jest nie tak. Usłyszałem dziwny świst, potem strzały i poczułem, jak kula przebija moją skórę. Gdy zobaczyłem krew, byłem już pewien, co się stało – pisał polityk w mediach społecznościowych.
Donald Trump nie został postrzelony?
Później pojawiły się spekulacje, że Donald Trump mógł wcale nie zostać postrzelony. W czasie wysłuchania w Kongresie dyrektor FBI Christopher Wray podkreślił, że według informacji, którymi dysponuje, w ucho byłego prezydenta mógł trafić odłamek telepromptera. Ostatecznie jednak te doniesienia się nie potwierdziły. FBI wydało oświadczenie, w którym oficjalnie stwierdzono, że w czasie wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. Jak czytamy w komunikacie amerykańskich służb to, co trafiło kandydata Republikanów, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu.
Przez blisko dwa tygodnie Donald Trump pojawiał się publicznie z białym opatrunkiem na uchu. Jego zwolennicy – w ramach solidarności – postanowili także zakleić sobie jedno ucho plastrem. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć zwolenników republikanów, którzy dumnie pozowali z opatrunkiem na uchu.
Teraz będą już mogli zdjąć opatrunki. W piątek 26 lipca Donald Trump wygłosił przemówienie podczas spotkania zorganizowanego przez konserwatywną organizację Turning Point Action na Florydzie. Agencja Associated Press opublikowała zdjęcie z wydarzenia, na którym nie ma już śladu po zranieniu.