Turcja będzie masowo usypiać bezpańskie psy. Prezydent: Ludzie chcą bezpiecznych ulic

Turecki parlament zatwierdził w poniedziałek decyzję o uśpieniu części z czterech milionów bezdomnych psów w kraju – poinformowała agencja AFP. Kontrowersyjny przepis, będący częścią projektu ustawy o losie zwierząt, mówi, że uśpione muszą zostać te psy, które „stanowią zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi i zwierząt, wykazują niekontrolowane negatywne zachowanie, mają zakaźną lub nieuleczalną chorobę, lub ich adopcja jest zabroniona”.

Według rządu przyjęcie przepisów jest konieczne, aby zapobiec atakom psów i rozprzestrzenianiu się wścieklizny. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan skomentował przed debatą, że ludzie chcą „bezpiecznych ulic”. Pozostałe bezdomne psy powinny być masowo wyłapywane, umieszczane w schroniskach dla zwierząt i oddawane do adopcji.

Turecki parlament zatwierdził kontrowersyjną decyzję. Burmistrzom opozycji grozi więzienie

Opozycyjna Republikańska Partia Ludowa, której politycy rządzą w Stambule i innych dużych miastach zapowiedziała, że jej burmistrzowie nie będą stosować się do przepisów ustawy, jeśli zostanie ona przyjęta. Rząd odpowiedział, że wtedy mogą trafić do więzienia. Krytycy przepisów twierdzą, że poleganie na schroniskach dla zwierząt i adopcjach jest ostatecznie niewykonalne ze względu na liczbę zwierząt. Według nieoficjalnych danych w Turcji może być nie cztery, a 10 mln bezpańskich psów.

Obrońcy praw zwierząt pomimo zaprzeczeń rządu obawiają się, że projekt ustawy stanowi przykrywkę dla masowego zabijania zwierząt. Zamiast tego opowiadają się za kampanią masowej sterylizacji. Tureccy parlamentarzyści rozpoczęli rozpatrywanie 17-punktowego projektu ustawy w niedzielę, kiedy to posłowie sprzeciwiający się ustawie protestowali, zakładając białe rękawiczki poplamione sztuczną krwią.

Emocjonalna debata w Turcji ws. psów. Przypomniano barbarzyńskie rozwiązanie sprzed 114 lat

Pozostała część projektu ustawy jest w dalszym ciągu przedmiotem dyskusji i ma zostać przyjęta w ciągu najbliższych kilku dni. Emocjonalna debata ożywiła wspomnienia tragedii z 1910 roku, kiedy to władze osmańskie zebrały około 60 000 bezpańskich psów w Stambule i wysłały je na opuszczoną skałę na Morzu Marmara. Nie mając nic innego do jedzenia, psy rozszarpały się nawzajem na kawałki.