OSP straci na rzecz Ukrainy ciężki wóz strażacki. Decyzja radnych spotkała się z dezaprobatą

Dodano:
Straż pożarna Źródło: Shutterstock / Longfin Media
Bojowy wóz strażacki Ochotniczej Straży Pożarnej z Orzepowic (dzielnica Rybnika – województwo śląskie) ma zostać przekazany służbom Iwano-Frankiwskim (na zachodzie Ukrainie). Tak postanowiła rada miasta, co jednak „spotkało się z dezaprobatą” – jak donosi lokalny serwis rybnik.com.pl. „W grę wchodzi bowiem bezpieczeństwo nie tylko mieszkańców Orzepowic” – tłumaczą dziennikarze.

Sprawę nagłośnił serwis informacyjny Ziemi Rybnickiej i Wodzisławskiej – row.info.pl. Agnieszka Skupień – rzecznik prasowy Urzędu Miasta Rybnik – potwierdziła, że decyzja o przekazaniu pojazdu rzeczywiście zapadła – w pierwszej połowie czerwca. Wskazała przy tym, że chodzi o jednego z najstarszych jelczy (wyprodukowano go w 1996 roku). To ciężka, bojowa maszyna ratowniczo-gaśnicza.

Lokalne media: W grę wchodzi bezpieczeństwo

Nie był on zbyt często używany „w okresie od początku stycznia do początku czerwca odnotowano łącznie 19 jego wyjazdów, w tym trzy do pożarów i cztery do miejscowych zagrożeń” czytamy w wyjaśnieniu przesłanym redakcji row.info.pl przez rzecznika prasowego UM w Rybniku. W Ukrainie ma pomóc „w optymalizacji działań i pracy zespołów ratowniczych w nagłych sytuacjach, dla zapewnienia bezpieczeństwa ludności cywilnej” – czytamy w uzasadnieniu uchwały, cytowanej przez rybnik.com.pl.

Przyszłe zastosowanie pojazdu nie spotkało się wieloma pozytywnymi reakcjami. Redakcja portal Służby w Akcji wskazała, że OSP „zamiast dwóch, będzie miała jeden pojazd” czytamy na platformie X. Do sprawy odniósł się także Polski Serwis Pożarniczy. „Strażacy sprzeciwiają się tej decyzji, choć jednostka nie jest właścicielem auta, a miasto. Z dwóch aut zostanie jedno, a o nowym mogą tylko pomarzyć” – remiza.pl.

Rybnik.com.pl wskazuje, że decyzja spotkała się z dezaprobatą. „W grę wchodzi bowiem bezpieczeństwo nie tylko mieszkańców Orzepowic” – czytamy.

OSP zostanie z jednym, 16-letnim wozem strażackim

Onet podaje, że strażacy-ochotnicy, którzy stracą pojazd (należący zresztą do miasta), będą mieli z tego powodu niewielkie szanse na dołączenie do KSRG (Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy). Wśród kryteriów znajduje się bowiem, że muszą być w posiadaniu pojazdu o odpowiednich parametrach. Poza tym będą mieli teraz do użytku jedną maszynę – 16-letnią.

Źródło: row.info.pl / rybnik.com.pl / onet.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...