Protest przed Stadionem Narodowym. „Ostatnie Pokolenie wita Taylor Swift”

Aktywiści z Ostatniego Pokolenia od kilku dni zapowiadali, że będą starali się utrudnić koncert Taylor Swift. W piątek pojawili się przed wjazdem na Stadion Narodowy i całkowicie go zablokowali. „Przyjazd zakłócony!” – napisali na X.

Na udostępnionym w sieci nagraniu podpisanym „Ostatnie Pokolenie wita Taylor Swift” widać, jak aktywiści ubrani w charakterystyczne dla siebie pomarańczowe kamizelki i charakterystyczne dla fanów artystki różowe kapelusze siedzą na jezdni. W rękach trzymają transparenty „Bogacze żyją na nasz koszt” i „The ultra-rich are killng us”.

Aktywiści zablokowali wjazd na Stadion Narodowy

Ostatnie Pokolenie, które zasłynęło m.in. z blokad warszawskich ulic, zakłócenia koncertu w filharmonii i oblania pomniku syrenki pomarańczową farbą, protesty w związku z przyjazdem do Polski Taylor Swift zapowiadali od kilku dni. Zorganizowali nawet w tej sprawie zbiórkę pieniędzy.

Rozpoczynając zbiórkę aktywiści pisali: „Odpowiedzialność za kryzys klimatyczny jest głęboko nierówna – to najbogatsi, najbogatsze korporacje i najbogatsze kraje ponoszą zdecydowanie największą odpowiedzialność. Prywatne samoloty, jachty, ogromne rezydencje oraz nadmierne podróże to rozpusta naszym kosztem”.

Taylor Swift kontra aktywiści

To właśnie „prywatne samoloty” są głównym zarzutem stawianym Taylor Swift. Stały się wręcz jej znakiem rozpoznawczym ze względu na krótkie i częste „wypady”.Takie „wycieczki” piosenkarki trwać mogą zaledwie 13 minut. Do Warszawy także przyleciała swoim słynnym odrzutowcem.

„Taylor Swift i jej życie są jedynie zwierciadłem, w którym odbija się problem globalnej niesprawiedliwości i destrukcyjnej polityki w obliczu katastrofy klimatycznej” – pisało w zbiórce Ostatnie Pokolenie.

O co walczy Ostatnie Pokolenie?

Aktywiści postulują, aby rząd – i cały świat – skupił się na problemach klimatycznych. Apelują o przesunięcie całości środków przeznaczonych na nowe autostrady na rzecz transportu publicznego. Ponadto chcą wprowadzenia jednego, kosztującego 50 złotych biletu na cały transport regionalny w Polsce.

„Upadli politycy, zamiast podejmować odważne kroki, ulegają presji wpływowych lobby i korporacyjnych interesów” – nawołują.