Polacy ocenili szanse Szymona Hołowni na Pałac Prezydencki. Wynik daje do myślenia

Dodano:
Szymon Hołownia Źródło: Shutterstock / Longfin Media
Szymon Hołownia nie ukrywał swoich prezydenckich ambicji. Kolejne sondaże nie dają mu jednak powodów do optymizmu. Pojawiły się nawet doniesienia, że lider Polski 2050 mógłby się wycofać z kandydowania. Polacy nie wierzą w szanse marszałka Sejmu na wygraną.

Pracownia SW Research zapytała Polaków na zlecenie rp.pl czy Szymon Hołownia ma jakiekolwiek szanse na wygraną w wyborach prezydenckich. Z sondażu wynika, że 62,9 proc. ankietowanych nie wierzy w możliwości marszałka Sejmu. Na przeciwnym biegunie jest 19,7 proc. respondentów. 17,5 proc. badanych nie miało zdania w tej sprawie. Wiktoria Maruszczak, senior project manager w SW Research skomentowała, że im starsza osoba, tym mniejsze szanse daje Hołowni.

Badanie przeprowadzono przez agencję badawczą SW Research wśród użytkowników panelu on-line SW Panel w dniach 13 – 14 sierpnia 2024 r. Analizą objęto grupę pełnoletnich 800 internautów. Próbę dobrano w sposób losowo-kwotowy. Jej struktura została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze dorosłych Polaków pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne.

Wybory prezydenckie 2025. Kto powinien być kandydatem Zjednoczonej Prawicy?

Nie tylko wyborcy Polski 2050 mają problem związany z kandydatem na prezydenta. Z ostatniego sondażu SW Research dla „Wprost” wynika, że osoby głosujące na PiS nie są zdecydowane, kto powinien ich reprezentować w walce o najważniejszy urząd w Polsce. Zaproponowaliśmy kandydatury, które pojawiają się na kuluarowej liście: Mateusza Morawieckiego, Patryka Jakiego, Beaty Szydło, Mariusza Błaszczaka, Karola Nawrockiego oraz Zbigniewa Boguckiego.

Z powyższych nazwisk najczęściej wskazywane było nazwisko byłego premiera, który otrzymał 14 proc. głosów. Dalej był Jaki z wynikiem 8,9 proc. Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości widzieliby jednak „kogoś innego”. Taką opcję wskazało 13,6 proc. ankietowanych. Zdania w tej sprawie nie ma jednak aż 50,4 proc. osób.

Źródło: rp.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...