Tragedia w kopalni miedzi. Koncern ogłosił trzydniową żałobę
W poniedziałek 19 sierpnia po południu doszło do tragicznego zdarzenia w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice. Gdy jeden z górników nie wyjechał na powierzchnie po swojej zmianie, szybko rozpoczęto poszukiwania. Niestety przyniosły one smutne informacje.
Śmierć w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Ciało górnika znaleziono po kilku godzinach
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w rejonie GG-5 kopalni.
– Pracownik Zakładów Górniczych nie wyjechał na powierzchnię po swojej zmianie. Po trwającej kilka godzin akcji poszukiwawczej ratownicy KGHM odnaleźli ciało mężczyzny – przekazał portalowi tvp.info zespół komunikacji koncernu KGHM Polska Miedź.
O zdarzeniu został powiadomiony Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu. Przyczyny śmierci pracownika kopalni ma ustalić powołana komisja.
Zmarły górnik to 50-letni mężczyzna, który pracował w kopalni od 2013 r.
O tragedii spółka poinformowała także w swoich mediach społecznościowych.
„Zdarzenie śmiertelne w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice. Po trwającej kilka godzin akcji poszukiwawczej ratownicy KGHM odnaleźli ciało pracownika Zakładów Górniczych Polkowice – Sieroszowice” – czytamy w opublikowanym komunikacie. „Rodzinie i bliskim mężczyzny przekazujemy wyrazy głębokiego współczucia” – dodano.
Decyzją zarządu KGHM we wszystkich oddziałach miedziowej spółki ma zostać wprowadzona trzydniowa żałoba.
Kopalnia Polkowice-Sieroszowice na Dolnym Śląsku
Zakłady Górnicze Polkowice-Sieroszowice na Dolnym Śląsku to oddział spółki KGHM Polska Miedź i jedna z trzech działających w Polsce kopalń miedzi. Kopalnia powstała w wyniku połączenia w 1996 kopalń Polkowice i Sieroszowice. Jak podaje koncern, roczne wydobycie kopalni to 12 mln ton polimetalicznej rudy zawierającej ok. 201 tys. ton miedzi, 390 ton srebra, ponadto uzyskuje się ponad 300 tys. ton soli.