Pełnomocnik podejrzanego w śledztwie ws. RARS zabrał głos. „Kuriozalny zarzut”
Prokuratura Krajowa w związku ze śledztwem w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych przedstawiła zarzuty Michałowi K. To były szef RARS. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Michała K. Zarzuty usłyszał też Paweł Sz. Do sprawy odniósł się Bartosz Lewandowski. „Najpierw przecieki do mediów od organów ścigania, które mają zniszczyć polskiego przedsiębiorcę i ukierunkować opinię publiczną, teraz wprowadzający w błąd komunikat prokuratury, aby dać pożywkę polityczną” – zaczął adwokat.
Wybronili podejrzanego w śledztwie ws. RARS. „Bezzasadny wniosek o tymczasowe aresztowanie”
Lewandowski poinformował o „skutecznym wybronieniu Pawła Szopy od kompletnie bezzasadnego wniosku o tymczasowe aresztowanie”. „To spory sukces zważywszy na całą operację medialną w tej sprawie. Żałuję, że prokuratura nie napisała szczegółów kuriozalnego zarzutu stawianego mojemu Mocodawcy działania w zorganizowanej grupie przestępczej (modny ostatnio zarzut stawiany w sprawach aresztowych) oraz rzekomego przekroczenia uprawnień (choć Klient urzędnikiem żadnym nie był)” – relacjonował pełnomocnik Pawła Sz.
„Gdyby ktokolwiek spojrzał na te zarzuty i materiał dowodowy, to stwierdziłby, że brak znamion przestępstwa jest nie tylko oczywisty, ale że prokuratura opiera swoje tezy w gruncie rzeczy na swoich domniemaniach. Z uwagi na tajemnice śledztwa ani obrońcy, ani sam Paweł Szopa o szczegółach nie mogą się wypowiadać. A szkoda” – kontynuował Lewandowski.
Usłyszał zarzuty ws. RARS, ukrywa się za granicą? „Akurat wyjechał na wakacje”
„Pan Paweł Szopa jest objęty domniemaniem niewinności. Wbrew narracji nigdzie nie uciekł. Przebywał w Polsce, był w kontakcie z organami ścigania, ustanowił także pełnomocnika, a wniosek o areszt pojawił się nieoczekiwanie w momencie kiedy akurat wyjechał na wakacje, do czego miał pełne prawo. Odmowa zastosowania aresztu przez sąd potwierdza absurdalność żądania przez oskarżyciela pozbawienia wolności osobę niewinną” – czytamy we wpisie adwokata.
„Fakt aresztowania kogokolwiek nie świadczy o żadnej winie czy sprawstwie czynu, bo tego sąd nie bada. W praktyce sądowej zdarzają się przypadki aresztów w sprawach, w których zapadają wyroki uniewinniające. A prokuratura kompletnie niezasadnym wnioskiem usiłowała wywołać wrażenie, że pan Paweł Szopa jest groźnym przestępcą” – podsumował Lewandowski.
List gończy za byłym szefem RARS. Miał zostać zatrzymany wcześniej, pojawił się jeden problem
Onet podał, że były szef RARS i twórca marki Red is Bad mieli zostać zatrzymani przez służby już kilka tygodni temu. Michał K. ma przebywać w tureckiej części Cypru, a Paweł Sz. najprawdopodobniej w Hiszpanii. Formalnie podejrzanym nie przedstawiono zarzutów, bo nie było z nimi kontaktu. Do ich miejsc zamieszkania kilka razy wysyłano policjantów w celu ich zatrzymania, ale za każdym razem nikogo nie było na miejscu. Twórca Red is Bad kilka tygodni temu skierował do prokuratury tzw. list żelazny, ale nie został on mu przyznany.
Z kolei głos ws. listu gończego za Michałem K. zabrał Adam Bodnar. – To nie jest przesada, ponieważ – po pierwsze – decyzję podjął sąd, w wyniku wniosku prokuratury. Wniosek był rozpatrywany nie jeden dzień, tylko o ile mnie pamięć nie myli, to już ze dwa tygodnie minęło, odkąd został złożony. Po prostu nie można było ustalić miejsca zamieszkania i miejsca pobytu Michała K. na terytorium RP, stąd waśnie poszły te wnioski. Sąd się do nich przychylił – mówił na antenie TVN24 minister sprawiedliwości.
Adam Bodnar o liście gończym za człowiekiem Mateusza Morawieckiego
– Wczoraj w godzinach popołudniowych zostało wydane postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztu i zgodzie na wydanie listu gończego. Jak rozumiem, teraz prokuratura będzie nad tym pracowała. Nie wiem, ile to zajmie, czy to będzie dzisiaj, czy to będzie poniedziałek. Jak rozumiem, sprawa jest wielkiej wagi i prokuratura zrobi to jak najszybciej – dodał Bodnar.