PiS straci miliony? Szef PKW zabrał głos

Dodano:
Sylwester Marciniak Źródło: PAP / Tomasz Gzell
– Mam nadzieję, że podejmiemy ją w ciągu kilku, a nie kilkunastu godzin – podkreślił szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, pytany o decyzję w sprawie sprawozdania komitetu PiS z wyborów.

Państwowa Komisja Wyborcza w czwartek przeanalizuje wydatki Prawa i Sprawiedliwości przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2024 roku.

W przypadku najwyżej kary za nieprawidłowości PiS może stracić 75 proc. z 26 mln zł subwencji. Co warto zaznaczyć, wcześniejsze dwa posiedzenia PKW odroczono.

Decyzja PKW ws. PiS. „Zostaliśmy zasypani pismami”

Przed spotkaniem PKW jej przewodniczący Sylwester Marciniak pojawił się na krótkiej konferencji prasowej.

– Zapowiada się bardzo gorący dzień, nie tylko ze względu na temperaturę – rozpoczął. Dodał, że komisja stanęła „w ogniu medialnym”, pomimo że nie ma obecnie żadnych wyborów.

Wyjaśnił też powody dwukrotnego odraczania posiedzeń PKW. – Zostaliśmy zasypani pismami, gdyż każde ministerstwo, poseł, a nawet europoseł poczuli się zobowiązani do przesłania dokumentów liczących kilkadziesiąt stron. Nie ma dnia, by do PKW nie wpłynęło kolejne pismo dotyczące sprawy – dodał.

– Idealna byłaby sytuacja, gdyby – parafrazując nazwę komitetu – można byłoby rozstrzygnąć sprawę nie tylko zgodnie z prawem, ale i sprawiedliwie. Istnieje jednak możliwość, że będzie sprawiedliwe rozstrzygnięcie, ale niezgodne z prawem czy wręcz niesprawiedliwe – podkreślił Marciniak.

Szef PKW wyjaśnił, że rozstrzygnięcia zapadają większością głosów i nie ma na nie wpływu głos przewodniczącego. – Mam nadzieję, ze członkowie PKW mają świadomość, że ich decyzja będzie miała ogromny wpływ na stan demokracji w Polsce – podkreślił.

PiS straci miliony?

Maksymalny wymiar kary, który może nałożyć PKW za niepoprawne sprawozdanie finansowe, to obcięcie o 75 proc. wynoszącej blisko 26 mln złotych rocznie subwencji oraz obcięcie o 75 proc. dotacji zwracającej około 40 mln złotych wydanych przez partię na kampanię. Wtedy do budżetu partii wpływałoby rocznie zaledwie około 6,5 mln złotych.

Z drugiej strony minimum nieprawidłowości, aby PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe, wynosi 1 proc. całości wydatków partii na kampanię. W tym przypadku to około 400 tys. złotych. Próg ten – zdaniem jednego z anonimowych rozmówców Onetu związanego z PKW – został bez najmniejszych wątpliwości przekroczony, na co komisja ma posiadać dokumenty. Nie został on jednak przekroczony na tyle, na ile szacują to europosłowie KO.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...