Ostatnie Pokolenie blokuje centrum Warszawy w pierwszy dzień szkoły. „Co powiemy dzieciom?”
Ostatnie Pokolenie poinformowało o rozpoczęciu protestów związanych z początkiem roku szkolnego. W poniedziałek 2 września aktywiści zablokowali ulicę Świętokrzyską w centrum Warszawy.
Utrudnienia w centrum Warszawy. Ostatnie Pokolenie protestuje
„W pierwszy dzień szkoły samo centrum zablokowane. Ostatnie Pokolenie na Świętokrzyskiej” – napisali aktywiści z Ostatniego Pokolenia na swoim profilu w serwisie X.
Do wpisu dodano zdjęcia przedstawiające blokadę ulicy Świętokrzyskiej w samym centrum Warszawy. Kilka osób z transparentami usiadło na pasie w stronę Ronda ONZ na wysokości ul Mariańskiej. Jak informuje TVN Warszawa, jeden z protestujących przykleił się do asfaltu. Ruch samochodów został wstrzymany.
Na miejscu szybko interweniowała policja, która siłą usuwa protestujących z ulicy.
„Co powiemy dzieciom, jeśli nie będziemy protestować? Ostatnie Pokolenie domaga się: Przesunięcia 100% środków z nowych autostrad na lokalny transport publiczny; 1 biletu miesięcznego za 50zł na cały transport regionalny w Polsce” – tłumaczą aktywiści na swoim profilu.
Na profilu aktywistów pojawiło się także nagranie, na którym widać, jak jeden z kierowców autem dostawczym przepycha aktywistów.
Ostatnie Pokolenie zapowiada serię protestów
„Rodzicu, siostro, dziadku – czas włożyć pomarańczową kamizelkę. Dołącz do protestów na specjalnym wydarzeniu online 4 września o 18” – napisali aktywiści w swoich mediach społecznościowych, zachęcając do udziału w swoich protestach.
Protesty aktywiści zapowiedzieli już w zeszłym tygodniu. „Nasze dzieci wracają do szkoły w 30-stopniowych upałach. Wychodzimy na ulice” – mogliśmy przeczytać zapowiedzi w ubiegły piątek. „Od 2 września przez kilka tygodni centrum Warszawy będzie blokowane. Nie pozwolimy na powrót do normalności, w której niewinne osoby cierpią najbardziej” – zapowiadali aktywiści.
Kilka dni wcześniej aktywiści z Ostatniego Pokolenia oblali pomarańczową farbą budynek galerii handlowej Złote Tarasy w Warszawie.
– Nasza codzienność się kończy, a rząd Donalda Tuska z uporem i uśmiechem na twarzy dąży do wzrostu emisji [gazów cieplarnianych – red]. To, co nas czeka, to śmierć i cierpienie miliardów, a także głód, wojny o zasoby i piekło na ziemi. Kampania obywatelskiego oporu trwa i będzie trwać – stwierdził młody mężczyzna, który uczestniczył w akcji.