Niemcy zadrwiły z Trumpa. „P.S. Nie jemy kotów”

Dodano:
Donald Trump Źródło: PAP / EPA / Jim Lo Scalzo
We wtorek na antenie CBS News transmitowano debatę, w której zmierzyli się Trump i Harris. W jej trakcie były przywódca USA przywołał kontrowersyjne opowieści o imigrantach z Haiti, szczelinowaniu i transformacji energetycznej. Niemieckie MSZ zadrwiło ze słów republikanina.

11 września nad ranem – czasu lokalnego – skończyła się debata kandydatów, chętnych do objęcia najwyższej funkcji w Stanach Zjednoczonych. W pewnym momencie Harris i Trump rozmawiali o transformacji energetycznej.

„Oni jedzą psy i koty”

45. prezydent USA Donald Trump powiedział, że imigranci z Haiti rzekomo zjadają zwierzęta mieszkańców Springfield (Ohio). – Oni jedzą psy, ci ludzie przyjechali i jedzą koty. Jedzą ich zwierzęta domowe – grzmiał. W tym czasie wiceprezydentka Kamala Harris patrzyła z politowaniem w kierunku swojego przeciwnika i uśmiechała się, unosząc brwi.

W międzyczasie prowadzący debatę podkreślili, że to, o czym mówi Trump, nie zostało potwierdzone w wiarygodnych źródłach. Były prezydent odparł, że widział w telewizji ludzi, którzy byli pytani o takie przypadki przez dziennikarzy i potwierdzali, że rzekomo dochodziło do porwań zwierząt.

Kandydat Partii Republikańskiej mówił później o transformacji energetycznej w Niemczech. Wskazał, że jego konkurentka chce zakazać szczelinowania hydraulicznego (czyli metody, która zwiększa wydajność odwiertu) i wykorzystywania paliw kopalnych, a to wszystko powodować ma w jego opinii, że USA są potęgą gospodarczą. Wskazał, że sąsiad Polski – Niemcy – „spróbowały tego” i w ciągu 12 miesięcy „powróciły do budowy normalnych elektrowni”. – My jeszcze tak daleko nie jesteśmy – dodał.

Niemcy odpowiadają. „PS: Nie jemy kotów”

Nie trzeba było długo czekać na komentarz niemieckiego MSZ. 11 września w południe opublikowano krótkie oświadczenie na platformie X. „Czy nam się to podoba, czy nie: niemiecki system energetyczny jest w pełni operacyjny, z ponad 50-procentowym udziałem odnawialnych źródeł energii. Zamykamy – a nie budujemy – elektrownie węglowe i jądrowe. Węgiel zniknie z sieci najpóźniej do 2038 roku” – zapowiedziano.

Co jednak najbardziej zaskakujące, resort pokusił się o uszczypliwy, mało dyplomatyczny dopisek, nawiązujący do wypowiedzi o porywanych zwierzętach w Ohio. „PS: Nie jemy też kotów i psów” – brzmi postscriptum.

Źródło: dw.com / German Foreign Office
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...