Beata Szydło wystartuje w wyścigu o prezydenturę? „To musi być kandydat, który wygra”
Od pewnego czasu coraz głośniejsze stawały się spekulacje o rzekomych zmianach personalnych, które miałyby zajść na wysokich stanowiskach w strukturze Prawa i Sprawiedliwości. – Nikt nie ma zamiaru nikogo – tutaj chodzi przede wszystkim o premier Beatę Szydło – eliminować z funkcji wiceprezesa – powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Szydło o stawce wyborów prezydenckich. „To jest być albo nie być dla Polski”
Do słów prezesa PiS odniosła się Beata Szydło. – Mam przede wszystkim nadzieję, że te propozycje zmian, które zapewne już niedługo zostaną przedstawione i być może będzie się nimi zajmował w najbliższym czasie kongres partii, spowodują, że PiS będzie funkcjonowało jeszcze lepiej i skuteczniej, bo przed nami są bardzo ważne wybory: wybory prezydenckie – powiedziała europosłanka w programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News.
– Mogę powiedzieć tak: to jest być albo nie być dla Polski. Jeżeli kandydat naszego ugrupowania nie wygra tych wyborów, to sytuacja w kraju, pozycja Polski i również to, co dzieje się w Brukseli, będzie szło w bardzo złym kierunku – prognozowała Beata Szydło.
Beata Szydło o kandydacie PiS w wyborach. „Takiego trzeba w tej chwili wskazać”
W dalszej części programu była premier została zapytana o to, kto w jej ocenie powinien wystartować w wyborach prezydenckich z poparciem Prawa i Sprawiedliwości. – Bez względu na to, kto to będzie, kto będzie nas reprezentował, to musi być osoba, która gwarantuje nam zwycięstwo – powiedziała europosłanka, a potem doprecyzowała, że wystartować w wyścigu prezydenckim powinna osoba z doświadczeniem politycznym, charyzmą i zdolnością do zjednywania sobie ludzi.
– Nieważne, czy to będzie kobieta, czy mężczyzna. Powtórzę: to musi być kandydat, który wygra. Takiego trzeba w tej chwili wskazać. Czy kobieta nie powinna być prezydentem? Tu bym polemizowała. I myślę, że nadejdzie taki czas, że być może w Polsce też kiedyś prezydentem będzie kobieta, czego jako kobieta – w imieniu wszystkich pań – bym sobie życzyła – skomentowała Beata Szydło. Na pytanie, czy sama planuje wystartować, odpowiedziała, że „kandydat zostanie wskazany” przez partyjne gremium. – Nie jestem na krótkiej liście – dodała chwilę później.