Ukraina wysyła do Polski ratowników. „Musimy pomagać naszym sąsiadom”
Powodzie na południu Polski i związane z nimi potężne zniszczenia poruszyły także zagranicznych obserwatorów. Deklaracje pomocy składają zwłaszcza Ukraińcy, którzy pamiętają, jak na początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku zachowali się Polacy. Teraz chcą odwdzięczyć się za pomoc, otrzymaną od początku wojny.
Powódź. Ukraina gotowa wysłać ratowników do Polski
Wśród apeli o pomoc dla Polski, na wyróżnienie zasługuje ten wygłoszony przez Ołenę Kondratiuk. Wiceprzewodnicząca Rady Najwyższej Ukrainy swoje oświadczenie w tej sprawie opublikowała w mediach społecznościowych.
„Ukraina zdecydowała się wysłać jednostki Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) do Polski, aby pomóc w przezwyciężeniu skutków powodzi. Nasi ratownicy mają duże doświadczenie w tej dziedzinie” – poinformowała.
„Musimy pomagać naszym sąsiadom w potrzebie. Tak, jak Polska z otwartym sercem zaczęła ratować Ukraińców w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na pełną skalę” – podkreślała Kondratiuk. Życzyła też naszemu krajowi wytrwałości i szybkiej odbudowy po przejściu powodzi.
Kondratiuk: Ukraina zawsze gotowa do niesienia pomocy narodowi polskiemu
„Ukraina jest blisko i zawsze gotowa do niesienia pomocy narodowi polskiemu” – zapewniała w geście solidarności. W części komunikatu skierowanej do własnych obywateli, opisała trudną sytuację na południu naszego kraju. Wspomniała o zerwanych tamach, zniszczonych mostach, ewakuacji ludności oraz pierwszych ofiarach śmiertelnych.
Rzecznik Ukraińskiej Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) Ołeksandr Chorunży potwierdził słowa Ołeny Kondratiuk. – Jesteśmy gotowi do udzielenia pomocy – deklarował. – Ale oficjalne wnioski ze strony Polski o pomoc nie wpłynęły – zaznaczył, przypominając o oczekiwaniu na zgodę do działania.
Ukraińcy gotowi do pomocy na południu Polski
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk już wcześniej mówił, że gotowość niesienia pomocy deklarował w rozmowie z nim mer Lwowa Andrij Stawowy. – Mówił, że jeżeli jest potrzeba wysłania do Wrocławia komand ratunkowych, to on jest gotowy. Oczywiście odmówiłem tej pomocy, ale to rzeczywiście miłe, że Ukraińcy w tej trudnej dla nich sytuacji pamiętają o nas – oświadczał.
Także Donald Tusk w niedzielę 15 września podzielił się wiadomością od premiera Denysa Szmyhala. Przesyłał on „wyrazy solidarności z Polską i gotowość natychmiastowego wysłania stu ratowników wyposażonych w specjalistyczny sprzęt do walki z powodzią”.