Więźniowie walczą z powodzią. „Ich pomoc jest nieoceniona”

Dodano:
Strażnicy i więźniowie usuwają skutki powodzi Źródło: sw.gov.pl
Powódź, która nęka południe Polski, okazała się potężniejsza niż początkowo sądzono. Z tego względu liczy się każda pomoc, także tak zorganizowana przez Służbę Więzienną z wykorzystaniem skazańców.

Służba Więzienna poinformowała, że w walce z powodzią uczestniczą także skazani z aresztów i zakładów karnych z południowego-zachodu Polski. Towarzyszą im oczywiście funkcjonariusze, którzy również włączają się w niezbędne prace.

Powódź. Więźniowie pomagają w sprzątaniu

„Trwa walka z żywiołem. W pomoc zaangażowana jest Służba Więzienna. Pomagają funkcjonariusze i osadzeni. Skazani z czterech jednostek: Aresztu Śledczego w Dzierżoniowie, Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze, Zakładu Karnego w Kłodzku i Zakładu Karnego w Zarębie pracują przy usuwaniu skutków powodzi” – czytamy w oświadczeniu SW.

Osadzeni z Aresztu Śledczego w Dzierżoniowie już w piątek 13 września napełniali worki piaskiem, które później użyte były do usypania wałów przeciwpowodziowych. W tym tygodniu zaangażowano ich do usuwania skutków powodzi w Szkole Podstawowej nr 9 w Pilawie.

– Dzięki nim będę mogła już jutro wprowadzić tu dzieci i prowadzić lekcje – mówiła dyrektorka szkoły Wioletta Uchman-Chrząszcz. – Woda sięgała wysokości stu siedemdziesięciu centymetrów – dodawała. Przez cztery dni w całym mieście wydano aż 60 tys. worków z piaskiem.

– Strażacy nieprzerwanie od soboty wypompowali wodę, a dziś razem z osadzonymi sprzątamy i usuwamy skutki zalania. Ich pomoc jest nieoceniona. Wynoszą worki z piachem, zamiatają, sprzątają zalane korytarze, wynoszą zniszczone rzeczy. Jutro dzięki ich pomocy dzieci będą mogły wrócić do szkoły – podkreślała Uchman-Chrząszcz.

Wykorzystanie więźniów podczas klęsk żywiołowych

Z prośbą do dyrekcji aresztu śledczego wystąpił już burmistrz Dzierżoniowa. W podobne prace związane z przeciwdziałaniem powodzi, bądź walką z jej skutkami zaangażowani są osadzeni z Aresztu Śledczego w Jeleniej Górze oraz z zakładów karnych w Kłodzku i Zarębie. Pozostałe jednostki pozostają w gotowości, czekając na znak od władz samorządowych.

Jak przypomina Służba Więzienna, skazani mogą być kierowani do usuwania skutków sytuacji kryzysowych oraz klęsk żywiołowych na mocy art. 104a Kodeksu karnego wykonawczego. Zapis ten umożliwia udzielanie wsparcia i pomocy w krótkim czasie, bez konieczności kierowania skazanych do pracy i spełniania wymogów formalnych i administracyjnych.

Zgodnie z artykułem, pomoc świadczona jest na wniosek właściwego organu gminy, za zgodą dyrektora zakładu karnego, na pisemny wniosek skazanego lub za jego pisemną zgodą. Zasady udziału skazanych należy określić w porozumieniu zawieranym pomiędzy dyrektorem jednostki penitencjarnej a właściwym organem gminy czy miasta.

Jak zaznaczono w komunikacie SW, pomoc ze strony skazańców to także forma resocjalizacji. Oczywiście pomagają także sami strażnicy. „Funkcjonariusze także włączają się w akcje pomocowe. Z własnej inicjatywy, w czasie wolnym od służby wzmacniają zabezpieczenia przeciwpowodziowe i pomagają przy zabezpieczeniach przy pełnym wsparciu dyrektorów jednostek. W obliczu sił natury jesteśmy bezsilni, ale współpracując i działając razem, jesteśmy w stanie poradzić sobie z każdą sytuacją” – podkreślano w oświadczeniu.

Źródło: WPROST.pl / sw.gov.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...