Premier zapowiedział pomoc od niemieckich żołnierzy. Ale jeszcze ich tu nie ma

Dodano:
Donald Tusk Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Szef rządu Donald Tusk zapowiedział, że niemieccy żołnierze mają pomóc w usuwaniu skutków powodzi, jakie zrujnowały wiele miast i wsi w Polsce. Okazuje się jednak, że wojskowi nie zostali jeszcze wysłani do naszego kraju.

Jak przekazało Niemieckie Ministerstwo Obrony, służby nadal czekają na sygnał z Warszawy, jaki dokładnie sprzęt i pomoc jest potrzebna. Zaznaczono, że wsparcie może być ograniczone, bo nasi zachodni sąsiedzi także przygotowują się na falę powodziową.

Deutsche Welle dowiedziało się, że niemiecka armia prowadzi teraz z Polską rozmowy, ale żołnierze nie zostali jeszcze skierowani do Polski. Donald Tusk na jednej z konferencji prasowych zapowiedział wizytę wspomnianych wojskowych. „Jak zobaczycie niemieckich żołnierzy, proszę nie wpadać w panikę, to jest pomoc” – mówił.

Niemcy czekają na sygnał od Polski

Ta wypowiedź odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych. Zaznaczyć jednak należy, że szef polskiego rządu mówił jedynie, że niemieccy żołnierze zgłosili się do pomocy Polsce, a nie, że już stacjonują w naszym kraju. Jak tylko Warszawa da znać, jaki sprzęt jest potrzebny, Bundeswehra ma sprawdzić, czy będzie w stanie go dostarczyć. Zbyt dużo sprzętu najpewniej nie zostanie do nas oddelegowane, bowiem Niemcy sami oczekują nadejścia fali kulminacyjnej na Łabie i Odrze.

Już wcześniej pomoc Polsce oferowała Federalna Agencja Pomocy Technicznej (THW). Jak w poniedziałek zaznaczyła Nancy Faeser, niemiecka minister spraw wewnętrznych, służby „są gotowe do udzielenia natychmiastowego wsparcia, jeśli zostaną tylko o nie poproszone”.

Z kolei zastępczyni rzecznika rządu, Christiane Hoffmann zadeklarowała w poniedziałek, że Niemcy „bardzo dokładnie monitorują sytuację i są gotowi do pomocy”. – Zniszczenia w Austrii, Czechach, Polsce i Rumunii są w niektórych przypadkach druzgocące – stwierdziła Hoffmann. – W imieniu niemieckiego rządu przekazuję wszystkim poszkodowanym wyrazy współczucia i kondolencje – powiedziała.

Źródło: Interia.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...