Obrońcy nie wiedzą, gdzie znajduje się Palikot. „Sytuacja stała się niepokojąca”
Jak informowaliśmy w piątek, dolnośląska prokuratura krajowa zawnioskowała do sądu o tymczasowego areszt dla byłego posła – Janusza Palikota. Śledczy przedstawili mu osiem zarzutów – za jeden z nich grozi mu nawet 20 lat więzienia – informowała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska (z działu prasowego PK). Dzień później wrocławski sąd zgodził się na areszt warunkowy (dwumiesięczny), chyba że były polityk wpłaci poręczenie majątkowe w wysokości jednego miliona złotych. – Z chwilą wpłacenia kwoty (poręczenia) areszt upada – tłumaczył mec. Dubois, obrońca biznesmena. Palikot ma czas na wpłatę wspomnianej sumy do końca października.
W poniedziałek po południu pełnomocnik Palikota przekazał kolejne informacje ws. aresztu. Stwierdził, że „nie wie, gdzie jest jego klient”.
Obrońca Palikota: Nie spotkałem się z podobną sytuacją
Z mec. Duboisem skontaktowali się dziennikarze serwisu wiadomosci.gazeta.pl. Przekazał im, że dzwonił kilkukrotnie do aresztu śledczego we Wrocławiu, by dowiedzieć się, czy znajduje się tam Palikot. – Nie uzyskaliśmy informacji – poinformował pełnomocnik biznesmena. Obrońcy byłego posła postanowili w tej sytuacji skierować do wrocławskiego AŚ pismo, ale również mieli nie otrzymać odpowiedzi.
– Nigdy w życiu nie spotkałem się z podobną sytuacją – przekazał mediom mec. Dubois. Jak dodaje obrońca założyciela nieistniejącego już Ruchu Palikota, „stała się niepokojąca”. – Zaczynamy sobie zadawać pytanie, co się dzieje i gdzie jest nasz klient. W związku z tym skierowaliśmy pismo interwencyjne do ministerstwa sprawiedliwości – poinformował.
Zatrzymanie Palikota w Lubinie. Jakie przedstawiono mu zarzuty?
Przypomnijmy – Palikot został zatrzymany w czwartek na terenie Lublina. Usłyszał osiem zarzutów – siedem dotyczy oszustwa, a jeden – przywłaszczenia.
Mec. Dubois przekazał, że rozważane jest złożenie wniosku do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. – Dla nas najistotniejsze jest przestępcze działanie prokuratora w tej sprawie – wskazał obrońca byłego posła.