Donald Trump jednoznacznie o Polakach. Ostro skrytykował Kamalę Harris

Dodano:
Donald Trump Źródło: PAP/EPA / Will Oliver
– Polacy mnie kochają, a ja kocham Polaków – powiedział Donald Trump w najnowszym wywiadzie. Były prezydent USA ostro skrytykował Kamalę Harris.

Donald Trump udzielił wywiadu Telewizji Republika. Michał Rachoń już na wstępie zapytał byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych o jego przesłanie do Amerykanów polskiego pochodzenia.

Donald Trump: Relacje z Polakami są po prostu niezwykłe

– Cóż, kocham Polaków. Jak wiecie, byłem w Warszawie i wygłosiłem przemówienie, a relacje z Polakami są po prostu niezwykłe. Mam nadzieję, że pójdą na wybory i zagłosują na mnie, ponieważ druga strona (Kamala Harris i Demokraci – red.) nie lubi Polaków. Nie lubią religii, nic im się nie podoba. Myślę, że są w pewnym sensie szaleni, jak mam być z tobą szczery. Mam nadzieję, że Polacy pójdą do wyborów i zagłosują na kogoś, kto podziela ich wartości w sprawie religii, życia, pracy i etyki pracy – stwierdził Donald Trump.

W dalszej części rozmowy Michał Rachoń powiedział, że Kamala Harris w czasie kampanii wyborczej zasugerowała, że Donald Trump może w przyszłości „porzucić Polaków". – Nikt nigdy nie zrobił dla Polaków tyle co ja. A jak wiesz, ona jest kłamcą. Odwiedzają daną społeczność, nie ma znaczenia jaką i mówią: Trump was nie lubi, Trump was nie lubi – powtarzał były prezydent USA. – Polacy mnie kochają, a ja kocham Polaków – podsumował wątek polityk.

Trump zadrwił z Harris. „Bardzo niski wynik”

Donald Trump nie szczędził gorzkich słów pod adresem Kamali Harris. Podważał jej samodzielność w podejmowaniu decyzji, a także kpił z jej intelektu. – Jest osobą o niskim IQ, bardzo niskim IQ. Wierzę, że gdybyśmy teraz poddali ją testowi na IQ, uzyskałaby bardzo niski wynik. I oni w taki sposób walczą. Prawdopodobnie to inni ludzie mówią jej, co ma mówić, bo ona nawet nie udziela wywiadów – skomentował były prezydent USA w wywiadzie dla Telewizji Republika.

Źródło: WPROST.pl / Telewizja Republika
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...