Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy w Sejmie. „Polacy zasługują na to”

Dodano:
Prezydent RP Andrzej Duda przemawia na sali plenarnej Sejmu w Warszawie Źródło: PAP / Marcin Obara
Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie w Sejmie. Miało ono miejsce przy okazji rocznicy rekordowych frekwencyjnie zeszłorocznych wyborów parlamentarnych.

– Rok po wyborach parlamentarnych zdecydowałem się wygłosić orędzie do Sejmu. Uważam, że z jednej strony podsumować trzeba wszystko to, co zostało dokonane lub zaniechane, a z drugiej strony także i przypomnieć, jak fundamentalne wyzwania i cele stoją dzisiaj przed Rzeczpospolitą – zaczął prezydent Andrzej Duda.

– Rok po wyborach parlamentarnych to najlepszy moment, by to podsumowanie przeprowadzić. Polacy zasługują na to, aby ich sprawy, sprawy najważniejsze dla ich rodzin, sprawy od których zależy pomyślność ich, ale także ich dzieci wnuków traktowane były poważnie – mówił.

Prezydent Duda chwali rząd za kwestie bezpieczeństwa

Pierwszym punktem podjętym przez prezydenta były kwestie bezpieczeństwa. Jak stwierdził, „bezpieczeństwo musi być wyjęte poza nawias bieżącego politycznego sporu”. – To sprawa dzisiaj o absolutnie fundamentalnym znaczeniu – mówił prezydent.

– Szybka modernizacja i rozbudowa naszych sił zbrojnych jest dzisiaj absolutną koniecznością. Jako prezydent wspierałem, wspieram i będę wspierał wszystkie działania wzmacniające nasz potencjał obronny, nasze bezpieczeństwo militarne – zapowiedział Andrzej Duda.

Prezydent wymienił działania Polski w celu obronności ministrów obrony narodowej poprzedniego rządu – Antoniego Macierewicza i Mariusza Błaszczaka. – Te decyzje wyznaczyły niezwykle ambitną, ale i absolutnie konieczną linię procesu modernizacji – mówił.

– W ostatnim czasie, a więc już po zmianie obozu rządzącego, podpisany został spektakularny kontrakt na zakup śmigłowców bojowych Apache, a także umowa na dostawę lekkich rozpoznawczych transporterów opancerzonych Kleszcz. To przykłady dobrej kontynuacji tej ambitnej linii modernizacyjnej – mówił Andrzej Duda.

– Chciałbym z tego miejsca podziękować panu ministrowi, wicepremierowi Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi – usłyszeliśmy.

Prezydent o wzmacnianiu armii państw NATO

Prezydent podkreślił także wagę inwestycji w armię Polski jako członka NATO. – Odpowiedzią na rosyjski imperializm musi być wzmocnienie armii państw sojuszu, tak jak kiedyś skutecznie sojusz potrafił działać w czasach, kiedy była żelazna kurtyna, a za tą żelazną kurtyną Związek Sowiecki, który niestety także i nas wtedy niewolił – mówił Andrzej Duda.

– Dzięki twardej i skutecznej polityce państw NATO, państw wolnego Zachodu bez jednego wystrzału udało się doprowadzić de facto do upadku związku sowieckiego – wspominał.

Andrzej Duda: Lepiej późno, niż wcale

Andrzej Duda stwierdził, że „bezpieczeństwo to nie tylko wzmocnienie naszej armii, to także obrona naszych granic”. Prezydent przypomniał, że od 2021 roku trwa atak hybrydowy sterowany przez białoruskie i rosyjskie służby. – Dzięki zdecydowanym działaniom rządu premiera Mateusza Morawieckiego i postawie naszych służb pokazaliśmy wyraźnie, że Polska potrafi zadbać o bezpieczeństwo granic swoich, Unii Europejskiej i strefy Schengen – mówił prezydent.

– Cieszę się, że rząd premiera Donalda Tuska i jego obóz polityczny obecnie sprawujący władzę w Polsce nareszcie dołączył do obrońców granicy Rzeczypospolitej. Ale przecież kiedy głosowano tutaj w Sejmie nad budową zapory na granicy tylko posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego spośród posłów opozycji ówczesnej zagłosowali za jej budową – mówił prezydent.

W kontekście inwestycji pojawił się także temat ekologii. – Musimy postawić na budowę elektrowni atomowych. To kluczowe w obliczu globalnych wyzwań klimatycznych i geopolitycznych. To przyszłość polskiej energetyki – mówił prezydent.

– Wtedy większość ówczesnej opozycji atakowała straż graniczną, wojsko, szydziła z obrońców polskich granic, wspierała celebrytów obrażających i poniżających funkcjonariuszy. Nastąpiła zmiana o 180 stopni. Lepiej późno, niż wcale – dodał.

Prezydent odniósł się do zapowiedzi premiera o wycofaniu się z przyznawania azylu politycznego w Polsce. To – jak rozumie Andrzej Duda – doprowadzić miałoby do obrony granicy przed hybrydowym atakiem.

– Myliliście się wtedy i obawiam się, że mylicie się również teraz – ocenił prezydent. – Nie posłuży to uszczelnieniu naszej granicy i ograniczeniu nielegalnej imigracji. Za to wszystko wskazuje na to, że uniemożliwi przedstawicielom np. białoruskiej opozycji schronienie w Polsce. A przecież Polska była, jest i mam nadzieję będzie krajem wolności i solidarności – mówił.

CPK i wielkie inwestycje. Duda: Polski nie stać na dalsze opóźnianie

Andrzej Duda stwierdził, że „Polacy chcą dynamicznie rozwijającej się Polski, chcą rządu, który realizuje przedsięwzięcia ambitne i nowoczesne”. – Żeby tak się stało niezbędna jest dalekowzroczna polityka rozwojowa oraz wielkie inwestycje infrastrukturalne, które staną się kołem zamachowym rozwoju naszego państwa – mówił prezydent.

– Polski nie stać na dalsze zaprzepaszczenie szans, na dalsze opóźnianie inwestycji infrastrukturalnych – ocenił prezydent. – Niestety, dziś co dzieje się w tych sprawach, a nawet nie dzieje, budzi nie tylko mój niepokój, ale też niepokój milinów Polaków. Najlepszym tego dowodem jest kampania społeczna „Tak dla CPK” – powiedział Andrzej Duda.

– Realizacja takich projektów, jak budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego wraz z siecią połączeń kolejowych, portu kontenerowego w Świnoujściu, polskich elektrowni atomowych czy rozbudowywania portów w Gdańsku i w Gdyni powinna być absolutnym priorytetem rządu – stwierdził prezydent.

W kontekście inwestycji pojawił się także temat ekologii. – Musimy postawić na budowę elektrowni atomowych. To w kierunku niezależności energetycznej kluczowej w obliczu globalnych wyzwań klimatycznych i geopolitycznych. To przyszłość polskiej energetyki – mówił prezydent.

– Tymczasem trzeba sobie powiedzieć uczciwie, patrząc na to, co na przestrzeni ostatniego roku się dzieje, że sprawy wielkich inwestycji nie stały się priorytetem obecnego rządu. Niestety raczej wręcz odwrotnie. Energia i zasoby państwa zamiast na realizację ambitnych celów zostały przekierowane na organizowanie polowań na czarownice i zaspokajanie jakichś najniższych instynktów – ocenił Andrzej Duda.

– Marnujecie swoją energię na medialne spektakle przed komisjami śledczymi, które niczego nie ustaliły, zamiast koncentrować się na tym, co dla Polaków najważniejsze – zwrócił się do rządu prezydent.

Gorzka ocena prezydenta

Andrzej Duda odniósł się także do kwestii budżetu. – Powiedzcie mi państwo, co się stało przez ten rok, że deficyt budżetowy został tak powiększony? – pytał. – Czy to oznacza, że czeka nas powrót do filozofii rządzenia pod hasłem: pieniędzy nie ma i nie będzie? – dodał.

Ponadto prezydent skupił się na swojej współpracy z rządem. Wskazał tutaj na działania Donalda Tuska ws. wyboru pełnomocnika rządu ds. powodzi. Andrzej Duda podziękował także ministrowi rolnictwa Czesławowi Siekierskiemu za deklarację ds. pomocy dla gospodarstw.

– Niestety, obok tych bardzo pozytywnych przykładów, które trzeba docenić, jest wiele ważnych polskich spraw, w których dobrej woli nie było. Bardzo nad tym ubolewam – powiedział Andrzej Duda.

W ocenie prezydenta to rząd ponosi odpowiedzialność za to, że „Polska ma obniżoną reprezentację dyplomatyczną”. – Przecież to jest hańba! A premier chce, aby teraz cały szereg spośród tych ludzi reprezentował Polskę. Panie premierze, nigdy się na to nie zgodzę – mówił prezydent.

– Czy po prawie roku można powiedzieć, że to zadanie zostało dobrze zrealizowane? Niestety nie sposób nie wspomnieć o sprawach, które są bulwersujące dla każdego – ocenił prezydent.

Andrzej Duda wskazał przede wszystkim na kwestie zmian prawnych, w tym neosędziów. – Przykro mi to mówić, ale te politycznie motywowane działania, są tym bardziej nikczemne, że na ich czele stoją prominentne osoby ze środowiska prawniczego – mówił prezydent.

– Złamania prawa dopuścił się premier i minister sprawiedliwości uniemożliwiając wykonywanie obowiązków Dariuszowi Barskiemu i bezprawnie powierzając tę funkcję Dariuszowi Kornelukowi. Bezprawnie! – ocenił Andrzej Duda.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...